Niskie oceny moim zdaniem są wynikiem tego, że film trafił do młodych widzów, a porusza sprawy, do których trzeba dojrzeć. Niby film o nastolatkach niby dla nastolatków, jednak dotyka spraw, z którymi nawet dorośli mają problem (co bardzo ładnie było widać na przykładzie rodziców). Widzimy konkretne przykłady: działania przemocy w Internecie, bezpieczeństwa w sieci i związanej z tym bardzo niebezpiecznej manipulacji, nadmiernego konsumpcjonizmu i przekonania, że tabletką można wyleczyć wszystko, braku tolerancji dla odmiennych orientacji seksualnych, internetowe mody na samobójstwa i samookaleczanie (gdzie jest granica pomiędzy modą, ciekawością i robieniem czegoś na pokaz a prawdziwym problemem tego nie wie chyba nikt i to też ładnie było widać) , uzależnienie od Internetu, różnica w respektowaniu wartości między pokoleniami (rodzice- matura, Dominik- "przyjaciele" z neta w ogóle internet to chyba już stał się wartością w dzisiejszych czasach) . Film ogólnie bardzo mi się podobał, może nie trzyma w napięciu do końca, bo łatwo domyślić się co może się wydarzyć, ale i tak wart obejrzenia.