masz rację słaby na maksa ten film.
Pomijam, ze nie trzyma się coś takiego kupy, jak obstawa prezydenta czy to z Rosji czy USA. Rosja w zyciu by nie pozwiliła na coś takiego i całę FSB. Bo CIA przy FSB to poprostu cieniasy.
Fabuła jest poprostu cienka, J. Bourne ( z Mattem Diamonem) to majstersztyk przy tym, pomimo, ze całkowicie odstaje od ksiązki.
Nawet muzyka jest podobna jak w Bournie