Tym bardziej że jej mąż gra w dość czasem ambitnych mniej przewidywalnych filmach. Ale dla koneserów gatunku jak znalazł. I przyznam że czas dość szybko upłynął.
To był po prostemu film o Angelinie Jolie która zmieniała ciągle kolor włosów i którą wszyscy bili, moim zdaniem - niewarte zachodu pójścia do kina...
Dużo bardziej mnie usatysfakcjonował niż Expandables, które miało być takim niesamowitym, klasycznym filmem akcji, że aż zapomnieli o tym, że szczątkowa fabuła też musi mieć sens. Salt pod tym względem bardzo miło mnie zaskoczył - nie dość, że fabuła pełną gębą to jeszcze zwroty akcji! A i wybuchów i biegania w te i nazad nie zabrakło :)
a czym miał być ten film jak nie rasowym filmem akcji ?? rasowym filmem animowanym , czy może rasowym filmem science-fiction