Ta mikrej postury Angelina bije, pozbawia przytomności, załatwia dziesiątki agentów rożnej maści w kamizelkach kuloodpornych. Ci agenci to chyba w przedszkolu byli szkoleni... Skacze w szybie windy lepiej niż małpa, skacze pomiędzy ciężarówkami, skacze do rzeki, lata samochodami i je rozbija... i wiele innych cudownych umiejętności które ona posiada. I te słowa na końcu "załatw wszystkich pozostałych"..... Lepiej niż supermen..... Dla kogo takie filmy? Obejrzeć dla rozrywki? dla mnie to był koszmar naiwności... takie to kino akcji
Lubie kino akcji, ale to było coś dziwnego. Nie porwało mnie to jakoś specjalnie. Efekty efektami, fabuła fabułą, ale na to się patrzy jak na kolejną walkę o świat Batmana. Jak dla mnie zbyt oderwane od rzeczywistości i przedobrzone. Średni film, niezapadający w pamięc ani też nie powodujący jakiegoś szczególnego podniecenia.