Zgodzę się z przedmówcami, film niedoceniony.
Widziałem wiele negatywnych opinii w komentarzach na temat tego filmu co odstraszało mnie, jednak zaufałem instynktowi, który mi mówił "ten film może być dobry" i tak też się okaząło ;] film naturalnie niedoceniony.
Napięcie trzymało w akcji, pare razy w filmie dla widza odwracały się role tego po czyjej stronie jest Salt co bardzo pozytywnie mnie nastawiło, gdyż lubie zaskakujące zmiany akcji ;]
Przyjemnie mi się grało, do tego niewątpliwym plusem jest to, że gry Angelina była blondi nie poznałem jej ^^ dopiero później dodałem w myslach "wtf, Angelina" :)
Godny polecenia film, zasługujący na 8/10.
No nie wiem gdzie w tym filmie były zaskakujące zwroty akcji. Kino klasy B. I już przewidywalny od samego początku. Dla mnie nie więcej niż 5/10
film na moj gust taki sobie,jakos nie zauwazylem tam zaskakujacych zwrotow akcji,a pisanie ze to taki dziwny gust uzytkownikow filmwebu jest zbyt daleko idacym wnioskiem skoro na swiatowej stronie IMDb owe "arcydzielo" ma jeszcze nizsza note niz na filmwebie
Coż, każdy ma swój gust, nie mniej jednak zachęciłem do obejrzenia i chyba fajnie się oglądało? A to najważniejsze^^
może i jak piszą poprzednicy nie było "nic nowego", ale mimo to historia była bardzo fajnie przedstawiona. Fajne były te retrospekcje i to, że cały czas poznajemy bohaterkę. Pomimo trochę naciąganych momentów, to pomysł świetny. Na dodatek Angelina w włosach blond :)
Dokładnie! To że ktoś nie ogarnia fabuły nie znaczy, że musi od razu dać negatywną ocenę.
nie trzeba nieogarniać fabuły, żeby dać filmowi niską notę (raczej przeciwnie). Moim zdaniem ten film jest mocno taki sobie, bardzo sztampowy i w zasadzie wręcz nudny. Miałam mu dać 4/10 ale zakończenie sugerujące, że nowy prezydent USA jest bratem Salt, więc i rosyjskim szpiegiem było ciekawym pomysłem
To nie jest nieogarnianie fabuly, bo po pierwsze, w tym filmie fabuly brak, jakas zwariowana baba biega i robi nadprzyrodzone sztuczki i inne dziwne smieszne zeczy, po drugie i chyba ostatnie,to jakas zenada i totalna bzdura i badziew. Chyba juz tomb rider lepszy.
Bo to jest na poziomie Tomb Raider (który de facto podobał mi się bardziej niż "Salt"). Masz rację - dużo bieganiny, skakania po mostach czy tirach, masa zabijania a samej fabuły dość niewiele. Jedyny moment, który mnie zaskoczył to wtedy, gdy okazało się, że faktycznie Salt ma korzenie rosyjskie i że jest "towarzyszką". Dalej to już było tylko czekanie na w ogóle niezaskakujące zakończenie, co też w końcu nastąpiło. Moim zdaniem 6/10 to naprawdę max jaki można dać. Film do pooglądania ale nie do zachwycania się.
dobry, ale sceny uciekajacej, skaczacej po mostach i samochodach oraz w szybie windy mozna bylo calkowicie wyciac, bo zakrawaly o zenade. Poza tym wszystko inne godne pochwaly. Dalem note 7/10.
absolutnie się zgadzam.... im więcej idiotycznych superbohaterów zmiatających wszystko dookoła co się rusza, trwa otumaniania ludzi i widzów, coraz więcej broni, coraz więcej samochodów i skaczących po nich ludzików, wybuchów i pseudo walki.... B/C.. .. koszmar i infantylizm... historia zgrana do granic bólu.
Ja fabułę ogarnęłam i daję 6/10. Poza tym co w tej fabule może być nie do ogarnięcia tak swoją drogą? To najtrudniejszy film jaki w życiu widziałeś, czy jak? Ludzie litości, nie każdy komu film nie przypadł do gustu jest debilem i ćwierćinteligentem. Tylko upośledzone dzieciaki mogą uważać, że film ten czy inny będzie doceniony przez tytanów intelektu, a skrytykowany przez pospólstwo umysłowe. Bądźmy poważni i podchodźmy do ocen rozsądnie pamiętając o tym, że gusta są różne i każdy ma prawo do własnego zdania. Ja uwielbiam filmy akcji, sensacyjne, kryminały czy szpiegowskie a ten na tle innych, które oglądałam, był zwyczajnie średni.