Salt

2010
6,5 156 tys. ocen
6,5 10 1 156009
5,0 28 krytyków
Salt
powrót do forum filmu Salt

Film jak dla mnie zbyt niewiarygodny, komiksowy - nasza bohaterka jest pomysłowa jak MacGyver, skacze na rozpędzone samochody, rozkłada trzech uzbrojonych ludzi na łopatki z taką łatwością, z jaką jak wchodzę do pokoju... nie mówiąc już, że fabuła przypomina tu intrygę filmu z Bondem. Na plus mogę zaliczyć sporo napięcia, nie najgorszą i nie najbrzydszą aktorkę i szybkie zwroty akcji i to, że kino akcji wreszcie łaskawym okiem spojrzało na kobiety w roli herosów. No i polskie akcenty rzecz jasna, zawsze są mile widziane. :)

P.S Może mi to umknęło ale mógł by mi też ktoś wytłumaczyć po co Olbrychski zdekonspirował Salt?

ocenił(a) film na 5
Picard

bo wg scenarzysty Salt byla uspionym agentem i trzeba bylo ja ,,obudzic``...... inne wytlumaczenie jest jeszcze bardziej zenujace. a filmy z bondem sa dobre, ale podobne do salt. jednak bond to od lat super-agent, a boska angeli...to mial byc realny thiller szpiegowski, a nie Bond...

ocenił(a) film na 5
damian_filmweb

tak, przeczytałem cały wątek, w którym Ty i jeszcze zdaje się jedna osoba, próbowaliście naświetlić problem rozczarowania powstały w wyniku tego, że film nie jest dreszczowcem szpiegowskim. A no, nie jest, ale to samo w sobie, nie jest moim głównym problemem - problemem, jest to, że nawet jak na kino akcji, film był za bardzo komiksowy - Salt, praktycznie w pojedynkę uratowała tu świat. Mam słabość do super babek ;) ale postać Salt jest zbyt przesadzona, nawet jak dla mnie - jeśli tworzy się taką superwoman, to powinno się w jakiś sposób to uzasadnić: jest genetycznie zmodyfikowana, ma nadludzkie moce itp. Może to brzmieć śmiesznie w kontekście tego filmu, ale wbrew pozorom nie był on wcale realny, wręcz przeciwnie film był jak Bond, tyle, że Bondy poszczają oko do widza, a ten film postanowił sam siebie traktować śmiertelnie poważnie.

ocenił(a) film na 5
Picard

Może to brzmieć śmiesznie w kontekście tego filmu, ale wbrew pozorom nie był on wcale realny, wręcz przeciwnie film był jak Bond, tyle, że Bondy poszczają oko do widza, a ten film postanowił sam siebie traktować śmiertelnie poważnie.

tak wlasnie jest. jednak fani Salt nie chca tego zrozumiec. dla mnie problemem stanowi tez fakt. ze film nie jest thillerem szpiegowskim czyli ,,dreszczowcem``. producenci salt zwyczajnie oszukali ludzi, bo nie taki film zapowiadali.

ocenił(a) film na 5
damian_filmweb

no w zasadzie Bond to też - wprawdzie tylko z nazwy - szpieg i to jego przygody formowały w powszechnej świadomości, to co jest kanonem kina szpiegowskiego... ;) ale masz racje, film mógł być całkiem inny - mógł z tego wyjść nawet niezły dramat, film o kobiecie, która poświęciła się dla swojego kraju - scena w Korei -, a którą później niesłusznie oskarżono, film o niewdzięczności kraju wobec ludzi, którzy dla tego kraju się cierpieli.