...których nie potrafi się, choćby się chciało, jednoznacznie zinterpretować, zrozumieć, okiełznać.
To kino wymykające się wszelkim formułkom, schematom, standardom. Którego nie sposób
podpiąć już nie tylko pod gatunek filmowy, ale nawet pod jakieś ogólne określenie. A to oczywiście
jest największy atut tego kultowego dzieła. Kolejnym jest na pewno wspaniały klimat -
odrealnienia, surrealizmu, snu. Nazwijcie to jak chcecie. W pamięci na długo pozostaje także
scena tańca - tytułowego "Salta" - moim zdaniem jedna z najlepszych w całej historii polskiego
kina. 9/10.