Facet (akwizytor) przyjeżdża do miasteczka, które jest opuszczone, z jakiegoś powodu wszyscy biorą go za zabójcę i zaczyna się polowanie na niego w śmiesznych maskach. I... to cała fabuła. Ciekawa muzyka budująca napięcie i klimat Alana Wake’a. Szkoda tylko, że muzyka często zagłusza audycje radiowe.
Wszystko poniżej jest spojlerem




Nie wiadomo co miało symbolizować czerwone światło na niebie (i nie tylko), nie ma morału, przekazu, wątków pobocznych, nic.
Jedno wielkie WTF od pierwszej do ostatniej minuty filmu. Można jedynie zgadywać np. mignięcie czerwonego światła w momencie gdy musiał zabić dla samoobrony. Czy to znaczy, że światło stopniowo zmienia go w mordercę? W pewnym momencie filmu dobija przeciwnika pomimo tego, że w zasadzie nie musi, na koniec podnosi jeszcze felgę samochodową i rozbija nią czaszkę.
Po co radio nasyłało na niego ludzi i dlaczego ufali oni głupiemu listowi który kazał im go unikać? Co znaczy „as stated on your program” w listach? Oni byli nasłanymi aktorami?
Czy morderstwa dokonał Eddie czy jakkolwiek ten umięśniony psychol się nazywał i zwalił wszystko na Sama i pozbył się go przez wieśniaków? Czy żona brała udział w „spisku”, została zmanipulowana, czy po prostu zmiksowano jej głos na taśmę i puszczono, a tak naprawdę będzie go szukać?
I czemu światło zniknęło po śmierci Sama? Co miała symbolizować lalka i miś?