Jak myślicie, co symbolizuje ta rzeźba, którą Konrad ogląda w muzeum?
Jest to Żagiew Aliny Szapocznikow. "Krytyk sztuki Jerzy Stajuda zobaczył z kolei w tej kompozycji „wspaniałą, nową wersję Nike”. Alegoria wojny i pożogi ujęta w organiczne formy żywiołu powstała dwa lata przed ustawieniem tzw. warszawskiej Nike na placu Teatralnym." Wg sjp.pwn - «coś, co daje początek gwałtownym i dramatycznym wydarzeniom», mi osobiście ta definicja pasuje najbardziej do fabuły filmu.