czego się spodziewałem zasiadając do ostatniego(jak dotąd) filmu sylwestra?
na pewno czegoś nowego, co mnie zaskoczy pozytywnie czy negatywnie, whatever
niestety sylwester cały czas kręci ten sam film
do znudzenia i do bólu
i za każdym razem udowadnia jak kiepskim jest aktorem.
i tak chyba już zostanie, zresztą zobaczymy następnym razem
w końcu cuda się dzieją.