Samochód
The Car
1977
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Samochód 
ocenił(a) film na 7 
ocenił(a) film na 3 
ocenił(a) film na 7
Nie przypadł mi do gustu. W porównaniu z późniejszym "Christine" Carpentera wypada bardzo blado. Zapowiada się całkiem ciekawie. Z biegiem czasu robi się jednak coraz nudniej, bardzo jednostajnie i monotonnie. Oglądamy sporo pościgów z udziałem tytułowego "samochodu" ale do nazwania ich efektownymi, moim zdaniem, daleka droga. A to przecież esencja tego filmu... Podobać się może za to otoczka tych pościgów - ładne krajobrazy, scenerie. Gra aktorska nie drażni tak jak samo zachowanie bohaterów - często przedziwne. W scenariuszu brak jakiejkolwiek błyskotliwości. W zasadzie to film można opuścić na pół godziny i nic wielkiego się nie straci. Sam samochód wygląda całkiem fajnie i tutaj raczej nie mam zastrzeżeń. Zabrakło jednak jakiegoś wyjaśnienia związanego z kierowcą (nie będę więcej zdradzał). Wydaje mi się, że gdyby film połączono z komedią wyszłoby mu to na dobrze, bo miał na to potencjał. Moja ocena: 3/10.
Piepszysz głupoty gościu, christine to jakaś parodia horroru dla gimbazy i nie umywa sie do kultowego Car. A niby w chtistine to masz wyjasnienie rezysera kto naprawde zabijał ofiary??? Wiec nie oczekuj w tym filmie tez tego.
To chyba Ty pieprzysz głupoty gościu. Christine to pieprzony klasyk. W Car chyba tylko w jednej scenie przypominam sobie porządny klimat kina grozy, a więcej niż horroru było w nim kina akcji dla gimbów. Z kolei oglądając Christine aż chciało się być na miejscu głównego bohatera, rozsiąść się i przejechać tym pięknym Plymouthem w niebezpieczną, mroczną podróż pełną niezapomnianej grozy... Christine kładzie Car na łopatki i to pod każdym względem... facts son, facts...
"Christine" Kinga została wydana w 1983 roku. W tym samym roku powstał film na jej podstawie. "The Car" natomiast jest filmem z 1977 roku więc zrób prostą matematykę.
Oba filmy są naprawdę dobre, podobnie jak sama książka. Ale nie czarujmy się, to klasyki. Mimo że uwielbiam Carpentera, cześć należy oddać również Silversteinowi gdyż stworzył coś co mistrz Carpenter nakręcił wyśmienicie bazując jednak na książce.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
