Samuraj

Miyamoto Musashi
1954
7,4 930  ocen
7,4 10 1 930
6,5 2 krytyków
Samuraj
powrót do forum filmu Samuraj

Taki polski "Potop" - pstrokaty, niemiłosiernie długi (cała trylogia, jak i każdy film z osobna) i bardzo popularny. Inagaki jest tu w swoim żywiole - opowieść o młodości i miłości głupiego, choć silnego chłopa, dojrzewającego do bycia samurajem wychodzi mu rozkosznie, infantylnie i rozrywkowo. Mifune swoją patologiczną energią prawie że rozrywa klatki filmu (bardziej szarżuje chyba tylko w "Idiocie" Kurosawy). Klasycznie zrobione japońskie jidai-geki - krzykliwe obrazy, kolorowe stroje, pełno zabójczo przystojnych samurajów i mdlejących kobiet, nie może obyć się także bez widowiskowych pojedynków, a wszystko zatopione w pompatycznej muzyce. Donald Richie miał rację, gdy pisał że filmy Kurosawy czy Kobayashiego to tylko artystowskie wyjątki, zbyt wysmakowane estetycznie jak na gatunek. "Samuraj" przypomina swoją kolorystyką teatr kabuki, ma w sobie sporo jego umowności i skłonności do przesady. Kocham ten film, choć wiem że jest kiczem, ale za to jakim uroczym!

ocenił(a) film na 8
Ogami_Itto

Długi, choć jeśli coś jest dobre to pragniemy by trwało jak najdłużej, nieprawdaż?
Kiczowaty, być może i kiczowaty ale zachód słońca z jelonkiem na rykowisku to przysłowiowy kicz na obrazie.
A bez jelonka i z podpisem Andy Worhola?
Też kicz.
Ale coś sprawia, ze ludzie chcą za to płacić miliony.
Taki Bayer Full (disco polo) to przykład kiczu w muzyce.
Która z naszych "gwiazd" ma tyle sprzedanych płyt, kaset i to nawet nie licząc rynku chińskiego gdzie o mało kim z Polski słyszano a oni sprzedali tam mrowie.
Mnie się podobała i nasza Trylogia i ta o wielkim samuraju :)
Choć rozumiem malkontentów, nie ma efektów komputerowych takich jak slowmo, wampirów, czy emocjonujących głodowych igrzysk.
By zrozumieć co nieco wypada jeszcze coś wiedzieć przed pójściem do kina czy "odpaleniem" filmu na ekranie monitora.
Do tego obraz nie miga w tym tempie co w teledyskach z MTV.
W sumie się zgadzam, że ten film nie zasługuje na nagrodę Teen Choice Awards (Trylogia też)

ocenił(a) film na 8
tia-non

Nic dodać, nic ująć.

ocenił(a) film na 9
Pinto

W zupełności zgadzam się z moim przedmówcą. Niebywale trafnie opisał Pan film, którego cz. pierwszą miałem przyjemność obejrzeć dzisiejszej nocy. Serdecznie pozdrawiam.

stensikora

Ja przed chwila skończyłem. Nie rozpoznałem z gęby Mifune, ale po ruchach i owszem.
Potwierdzam powyższe głosy i oceny. Ale dla Mifune warto.Hej!

ocenił(a) film na 9
Ogami_Itto

Odpowiedziałem w nie całkiem właściwym miejscu, a chciałem powiedzieć: "W zupełności zgadzam się z moim przedmówcą. Niebywale trafnie opisał Pan film, którego cz. pierwszą miałem przyjemność obejrzeć dzisiejszej nocy. Serdecznie pozdrawiam.".