Leon nie zabił Cezarego,typ go skatował,brał udział w morderstwie jego ojca,na dodatek w domu Józefa by go zabił,gdyby nie koniec amunicji?Uznał że w Lesie Cezary mógł strzelić mu w głowę i niby mu darował czy taki niby dobroduszny? 
 
 a tego komisarza zabił chyba bo pewności nie ma?