Gdyby go nie spotkała to by nie żyła.Przecież uratował jej życie

No w sumie tak, ale gdyby go nie było to by ona nie poszła na tą dyskotekę i nikt by do niej nie strzelał.

Poszła by poszła, bo to rozrywkowa kobietka była,jak powiedział by Linda

hehe

ona nie przepadała tak za kolegami ojca i za tym wszystkim. myślę, że to były jego plany, nie jej.
myślę, że ona nawet w legalny interes by nie poszła. by wolała się raczej uwolnić. buntowniczka była, robiła co chciała.

ona nie była w ciąży sama mówiła temu lekarzowi co chciał usunąć ciąże czy coś tam chciał jej zrobić. Chociaż ja wolałam żeby ona z Cezarem była bo był dowcipniejszy ale Leon też może być.

przecież ona była w ciąży. zrobiła test i wyszedł pozytywny. lekarzowi tak powiedziała, bo przeciez nie chciała zeby ją wyłyżeczkował, tylko chciała urodzić to dziecko :PP

aha, masz rację, wyszło jej że jest w ciąży, a po za tym ja jej uwierzyłam że nie jest, bo myślałam z początku że test kłamał, albo tak na odczepnego powiedziała Józefowi -ojcu że jest w ciąży żeby zaakceptował Leona.

o żesz ku.... ciekawa teoria zrozumienia...........:-O.........