Sara

1997
6,7 113 tys. ocen
6,7 10 1 112903
5,0 22 krytyków
Sara
powrót do forum filmu Sara

Obejrzałem ponownie po kilku latach i obniżyłem ocenę z 7 na 6. Z sentymentu nie obniżyłem jeszcze bardziej. Dawniej jako sporo młodszy człowiek pewnych spraw nie dostrzegalem ale teraz widzę. Film trąci amatorszczyzną, Fabuła jest delikatnie mówiąc mało oryginalna. Stanowi zlepek motywów innych filmów: Leona Zawodowca, Ojca Chrzestnego. Akcja w pomieszczeniu z akwariami przymina mi trochę salę lustrzaną z "Wejścia smoka". Pomimo tych wszystkich zarzutów sympatycznie było przypomnieć sobie ten film. Po raz trzeci jednak oglądać go nie zamierzam.

galladorn

Jest i pulp fiction, w scenie kiedy pazura nie trafia do lindy. Śmierdząca sprawa.

ocenił(a) film na 6
PanStanislaw

Dzięki za podpowiedź. Tego nie zauważyłem:)

ocenił(a) film na 3
PanStanislaw

taaak reżyser i scenarzysta naoglądali się za dużo filmów...

ocenił(a) film na 3
kyle_reese

*naoglądał się (bo to ta sama osoba)

galladorn

a ja lubie ten film,mimo ze stary i polski to calkiem sporo realnych scen.choc bledow tez nie brak..np laguna ktora zakosila sara wali w terenowke a nawet niema maski pogietej,nie mowiac ze swiatla dalej sie swieca a na drugi dzien znow wyglada jak nowa;)

ocenił(a) film na 10
pimpelson

Właśnie obejrzałem kolejny raz ten film. Nic nie stracił. Wszystkie role genialne, teksty zabójcze, bardzo dobre. Scenariusz, reżyseria, zdjęcia, fabuła- wszystko na najwyższym poziomie. Jeden z najlepszych polskich filmów sensacyjnych. Klimat lat 90 zachowany i aż żal patrzec na to co się teraz dzieje w naszym kinie.

ocenił(a) film na 6
pimpelson

Ten szczegół mi umknął. Gratuluję spostrzegawczości

ocenił(a) film na 3
galladorn

A ten motyw z osłanianiem ciałem podobny jest do filmu Bodyguard. Jednym słowem kompilacja zachodnich pomysłów w biednym polskim wydaniu.

ocenił(a) film na 8
kyle_reese

dla mnie film bardzo dobry, uwielbiam polskie produkcja tamtych czasów, gra aktorów, niezapomniane teksty, sceny no i klimat ;]

ocenił(a) film na 7
neus3zp

dawniej mi sie podobał ten film ale teraz w tych czasach strasznie sie ze starzał i kuje po oczach amatorszczyzną,i te ciąglę sceny jak włodarczyk chodzi z goła i wesoła ,za duzo tego było za duzo tego było chyba z 10 scen jak łazi gola i pokazuje cycki i tak przez połowe filmu ,nie przypominam sobie zadnego zagranicznego filmu w którym by przez połowe filmu latała głowna bohaterka na golasa to chyba jedyne sceny które rezyserek nie odpatrzył od filmów z za ocenau

konrii_2

narzekasz wać pan na cycki? łee może i nie jakieś urodzajne, ale te cycki to było moje 'pierwsze doświadczenie erotyczne' dzieciństwa:)

ocenił(a) film na 6
Li_Mu_Bai

,,łee może i nie jakieś urodzajne"????!??! Błagam... bardzo proporcjonalny i ładny biust miała w tym filmie Agnieszka. Gdzie wy żeście się nauczyli tych waszych rankingów?! Chyba za dużo sztucznych cycków i photoshopa się przyjęło do naszej kultury. ....nie jakieś urodzajne, no nie mogę. Im większe piersi - tym bardziej obwisłe (jeśli naturalne), nie ma sterczących naturalnie piersi w rozmiarze D i więcej!
Sorry za ten bulwers, ale gdyby kobiety miały oceniać sprzęt faceta na podstawie filmów dla dorosłych etc., to większość facetów byłaby w związkach z własną ręką.

A co do porównań z kinem zachodnim, w Sarze motyw z akwarium kojarzył mi się z filmem ,,Romeo i Julia"...

kobieta_kot

dobrze powiedziane tak to juz jest ze szczuple dziewczyny maja maly biust. A tak w ogole nie dziwcie sie ze po 15 latach film 'traci amatorszczyna' biorac pod uwage jakim biednym krajem jest Polska, jeszcze jak na tamte czasy to nie mozna narzekac. Szkoda tylko ze w dzisiejszych czasach wola wywalac kupe kasy na pseudo komedie (ktore niczym sie od siebie nie roznia) niz nakrecic cos ambitnego

Purple_Panther

zgadzam się, dzisiejsze polskie filmy w większości składają się z dennych komedii romantycznych z Karolakiem na czele, nawet plakatami się od siebie nie różnią.
ambitne kino jeszcze nie umarło, ale niestety patrząc na ilość lepszych produkcji dogorywa, i to jest naprawdę smutne

ocenił(a) film na 7
Purple_Panther

Nie kazda szczupla dziewczyna ma maly biust.

kobieta_kot

Młodzieńcze ładne cycuszki ale urodzajne tyczyło się raczej wielkości:)

ocenił(a) film na 8
Li_Mu_Bai

Mam duży sentyment do tego filmu.Być może moja ocena jest nieco przekłamana,może odpowiednia.Film jest ok i na poziomie.Polecam wszystkim,którzy go nie widzieli.Trzeba brać pod uwagę,że film był kręcony kilka ładnych lat temu.Wtedy jeszcze Włodarczykowa była normalną dziewczyną,a nie solarnianą lalką.

ocenił(a) film na 7
galladorn

Ja się nie zgadzam z założycielem tematu. Nie można traktowac filmu zupełnie na poważnie, bo jest to jakiegoś rodzaju pastisz! Nie zapominajmy, że to film Ślesickiego i jest zupełnie w jego stylu. Ślesicki należy do tych filmowych geeków, którzy więcej o kinematografii dowiedzieli się z wielkiego ekranu, niż ze szkoły filmowej i właśnie stąd te nawiązania do klasyków. To jest specjalny zabieg reżysera, który puszcza oczko w stronę widza. Może w "Sarze" nie jest to pokazane na tyle dosadnie, co chociażby w "13 posterunku", w którym Ślesicki, że tak powiem 'na chama' wciska najbardziej znane motywy prosto z Fabryki Snów (sam nawet pokazywał się na ekranie ubrany zupełnie jak Leon Zawodowiec;))! Wg mnie to przejaw dystansu reżysera do możliwości polskiego kina i tego, że nigdy nie dorówna ono temu, co robią w Hollywood.
Zupełnie nie rozumiem jak można przyjmowac sytuacje przedstawione w filmie z powagą, skoro są one w większości komiczne. To tak, jakby brac na poważnie filmy takie jak "Pulp fiction" czy "Prawdziwy Romans"! Jeśli takie produkcje traktuje się poważnie, to rzeczywiście nie mają one wartości i są kiczowate, ale przecież właśnie o to chodzi, żeby patrzec na to z przymrużeniem oka, bo na tym polega magia owych produkcji!
Oczywiście, przez te 15 lat "Sara" mogła nieco stracic, ale głównie ze strony technicznej, bo jak wiadomo, teraz mamy większe możliwości. Wg mnie jednak, ten film to kawał dobrego, polskiego kina lat '90, które idealnie wpasowuje się w nasze specyficzne polskie poczucie humoru.

alissa

Całkiem spoko film, jak na polską produkcję sensacyjną całkiem przyjemnie się ogląda i nawet Linda wyjątkowo się postarał zagrać, a nie być tylko na planie - jak w większości filmów z jego udziałem.
A motywy, jeśli z czegoś zerżnięte, to najprędzej z Max Payne. I trochę wczesna Włodarczyk za bardzo recytuje tekst, ale zła modulacja to jest jakieś zboczenie większości polskich aktorek (chociaż później już się wyrobiła).

ocenił(a) film na 8
alissa

Zgadzam się, bardzo fajne lekkie kino a do tego dość sprawnie zrealizowana produkcja. Dobrze się to ogląda zwłaszcza w porównaniu do produkcji Pasikowskiego.
Pasikowski w swoich filmach gangsterskich celuje wyżej niż Ślesicki, ale trafia niżej.
Aż się prosi o remake.

użytkownik usunięty
galladorn

a ja dałam 10. za klimat. i nie żałuję. mam dobre wspomnienia z tym filmem związane. amatorszczyzna? co jak co, ale Perepeczka nie można nazwać amatorem..

ocenił(a) film na 6

Określenie amatorszczyzna nie odnosiło się do żadnego z aktorów tam grających, zresztą zdanie o warsztacie polskich aktorów mam dobre. Oceniałem sam film.

10 ? Chyba też tyle lat masz.

użytkownik usunięty
ministerfinansow

wyobraź sobie, że nie ;)