Kurde, weź miej trochę szacunku do ludzi twierdzących inaczej. To że tobie film ci się podobał, nie znaczy że pozostali to są jełopy bez gustu filmowego. Animacja może nie jest najwyższych lotów ale nadrabia to jakoś scenerią i voice-actingiem. Lecz sorry, scenariusz ma (przynajmniej w.g. niektórych) podtekst antyreligijny, przez co film staje się dość kontrowersyjny. Mi osobiście wyrył dość nieprzyjemną szramę na psychice, która zaskutkowała popadnięciem w małą depresję. Temat dokładnie opisał w swojej recenzji użytkownik Encrier (punkt 4).
Moje zdanie w tej kwestii jest takie, że niektórych tematów naprawdę, za żadne skarby nie powinno się ruszać. Tutaj kończy się granica ludzkiego pojmowania świata i nie powinniśmy próbować brnąć dalej. Jeszcze przez długi czas będę ten film źle wspominać, głównie za fakt że produkcja o TAKIEJ tematyce w ogóle istnieje.