Kreskówka dla dorosłych w dodatku z ciekawie ubranym przekazem – ideologicznie jak dla mnie nie w pełni spójnym. Zbyt dużo oczywistych niedopowiedzeń – tak jakby z domyślnie reżyser traktował widza jak idiotę który ma się śmiać z każdego skinienia palca. Nie wystawiam najgorszej oceny, choć blisko już do dna. Nie pamiętam kiedy byłem tak bardzo zażenowany tym co oglądam. Potwierdzeniem jedności wśród widzów podobnych odczuć do moich były osoby (nie jedna, lecz wiele) wychodzące w trakcie seansu. W zgodzie ze swoim gustem - nie polecam, szkoda czasu.