Jak dużo można zrobić dla osiągnięcia sukcesu. Jak pokazuje film, nawet bardzo. Z drugiej strony trudno, żeby powstała wiarygodna psychologicznie powieść, gdy nie mamy pewnych doświadczeń. Sceny z Jonathanem Hyde’em wyróżniają się prawdziwą intymnością i wrażliwością i tylko dzięki nim możemy poznać trochę pełniejsze spektrum emocji Maxa. Ale brakuje głębszego pokazania jak te doświadczenia przekładają się na literaturę. Musimy uwierzyć na słowo, że wspaniale. Pozostawił pewien niedosyt.