muszę powiedzieć , że nastawiłam się na fatalną grę aktorską Alicii ..a tu miłe zaskoczenie.
wiadomo , że jej gra aktorska nie jest na poziomie Oscara...ale moim skromnym zdaniem poradziła sobie całkiem nieźle.
dobrze , że nie skompromitowała się tą rolą tak jak np inna wybitna piosenkarka: Beyonce :D
film ogółem b.fajny...polecam.
aaa....i jeszcze jedno...Dakota Fanning...wow....strasznie utalentowana...gra baardzo naturalnie...i ma taki czar w sobie, bardzo przyjemnie się ją ogląda.