1) Skoro świat bez mężczyzn jest bez wojen, ogólny pokój, to skąd tyle "wojska" i "policji"? Pamiętacie te sceny jak faceci uciekli i byli ścigani właśnie przez jakieś służby specjalne.
2) Na szkoleniu, które faceci podglądnęli pokazywano m.in. korkociąg jako narzędzie zadawania bólu. Ogólnie faceci byli przedstawiani jako ktoś kto ciągle zadawał cierpienie kobiecie. W innej sytuacji po słowach "sfiksowałyście boście chłopa dawno nie miały" pada pytanie "co to znaczy mieć chłopa" i odpowiedzią jest "męska służba domowa rozpowszechniona w XX wieku".
No to w końcu faceci byli ciemiężycielami czy służbą domową?
i jednym i drugim. chodzi o to, że miało być śmiesznie - i było. nie czepiaj się geniuszy, ich się nie ocenia. pozdrawiam.
Owszem, było śmiesznie. Geniuszy też się ocenia. Zobacz w "Ciekawostkach" ile błędów filmowych wymieniono. Nie zmienia to faktu, że jest to jeden z lepszych polskich filmów.
Zafałszowanie historii - "faceci byli samym złem", ale przecież nie możemy powiedzieć kobietom przyszłości, co to znaczy "mieć chłopa" ;)
Właśnie po raz n-ty widziałam urywek w TV, ten film jest świetny bez względu na upływ czasu. Rewelacja :D
1.) Bo film oprócz tego, ze jest rewelacyjną komedią pokazuje również system totalitarny w krzywym zwierciadle.
2.) Ciemiężycielami. Ja zdanie "męska służba domowa" zrozumiałem jako służba domowa u mężczyzn. Acz tu mogę się mylić.
Z tym systemem totalitarnym może się zgadzać. Świadczy o tym choćby wizyta u najstarszej kobiety. Na początku mówi coś w rodzaju "jest mi dobrze i chcę w spokoju doczekać końca moich dni". Widać, że to tekst wyuczony. Dopiero babcia po chwili rozkręca się, gdy jest zapewniona, że nikt jej nie podsłuchuje.
Dla mnie jedynym błędem w filmie to scena na posiedzeniu gdy to Albert mówi o Koperniku, kobiety zaprzeczają jakby to można było podważyć, natomiast gdy Maks wyskakuje ze Skłodowską to się zieją z niego ...:D
Kopernik i Einstein wywolali tylko ostry sprzeciw słuchaczek - pewnie dlatego, ze wiekoszos z nich nie wierzyla w te brednie, narzucane im przez propagandę. No ale przy Sklodowskiej to juz musieli ryknac smiechem...
Naprawdę nie rozumiesz dlaczego na pytanie" Co to znaczy mieć chłopa?" odpowiedziała tak a nie inaczej? A co miałą powiedzieć? Prawdę?? Przecież tym babom wciskało się tam totalną ciemnotę! TO, że im się mówiło, że świat jest piękny i bezpieczny, nie znaczy, że tak było. W PRL-u też nam tak mówili, a ulice roiły się od wojsk.
Skoro tym kobietom wciska się kłamstwa, że były wiecznie ciemiężone przez samców, to chyba niekonsekwencją jest później mówienie, że służba domowa składała się z mężczyzn.
JAk się często kłamie, to trudno o konsekwencje... Plątanie się w zeznaniach jest typowe dla notorycnych kłamców. W PRL-u też było mnóstwo takich absurdów.