Owszem nie jest to film wysokich lotów, ale takie podrzędne kino klasy B, mogło być trochę wartkiej akcji, bo jest dłużyzn miejscami. Ogólnie film dobrze się oglada, podobała mi się rola Oliviera Grunera oraz scena z przygotowaniem do walki na pustyni. Plus ładne plenery i krajobrazy rekompensują całość. Oglądałem wersję z lektorem Janem Czernielewskim z ostrym tłumaczeniem.