PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=803342}
5,8 573
oceny
5,8 10 1 573
Semper Fi
powrót do forum filmu Semper Fi

po prostu. Wartka akcja, nie było chwili na nudę. Końcówka ciekawa w sumie dobra na kontynuację tej historii, punkt wyjścia jest podany na tacy. Warto.

dzyniu88

To dlaczego dałaś tak niską ocenę?

użytkownik usunięty
Tomik_4

Oglądało się dobrze, to nic szczególnego... Widać brakowało tego "czegoś". Wysoko oceniamy filmy, które spełniają nasze wysokie wymogi. Prócz wartkiej akcji wszystko dalej wiadomo. Cienkie kino. Nic do myślenia. Zabawa, imprezka na raz a może nawet będzie następna ;) Takie kino bez ambicji, sztampowe czyli słabe. Trzeba samemu obejrzeć aby zrozumieć jak słabe może być kino gdzie akcja się tylko liczy, końcówka przewidywalna i wszystko jasne. Opis autorki należy rozumieć dwuznacznie, bo raczej zgrywa się z tego "gatunkowego"filmu. Nie krytykuje i nie odradza :) Przynajmniej 40-60% oglądających będzie się świetnie bawić przy chrupkach i pizzy oraz piwie. Kino, to kwestia wrażliwości...

Niestety, zgadzam się z Tobą. Filmy akcji z reguły kończą się happy endem. Główny bohater zginąć nie może. Co najwyżej zostanie lekko ranny choć mafia do niego strzela. Wszystko po to by nakręcić kolejną część filmu by widz bawił się świetnie. Pytanie, jak długo jeszcze?

użytkownik usunięty
Tomik_4

Właśnie tak. W latach'80 rozkwitał nurt kina akcji. Tata moda i wszystko na kolorowo, byle muza i taniec a również bliskie tej klasie filmy akcji. To było fajne kino, trochę zabawne niekiedy, akcja zawsze trzymała w napięciu i nowe pomysły :D Mocniejsze kino też pokazało dobrą akcję nawet w dramacie i filmach sci-fi. Dużo się działo przez dekadę. Potem niestety poziom satysfakcji zaczął spadać, bo pomysły były powielane i narodziła się "moda" na robienie kilku częściowych filmów. Nawet "Obcego" (Alien) musieli dograć i spieprzyć. Powód jest oczywisty i nie tylko o kasę chodzi ale o złapanie nowego pokolenia widzów na starych tytułach i tym samym zachęcenie do śledzenia nowych produkcji danego producenta i innych stojących za ulubionymi filmami. Z biegiem czasu tak tym producentom odbiła woda sodowa do mózgów, że zapomnieli jak się kręci dobre kino i przerzucili się na (ponoć) wisienkę na torcie, którą stały się efekty specjalne w nowych produkcjach. G*wno warte kino ale efekty dają wrażenia i kasa się mnoży w kiesach niezdolnych reżyserów i całej świty. Obciach straszny, bo jak na lekarstwo filmów z dobrą fabułą. Kiedyś bez nowej technologii komputerowej zrobiono (pokazywano) ciekawe efekty i przekaz był niesamowity, serca biły! Przykładem sa filmy, które wymagają pokazania czegoś czegoś, co widz musi sobie wyobrazić i były to głównie filmy sci-fi i fantasy, gdzie najcudowniejszymi zabiegami były kostiumy i charakteryzacja. Do takich filmów należą np. Gwiezdne Wojny, Star Trek, Mucha, K-PAX, Coś, Diuna, Obcy, Blade Runner, Terminator, Predator, Odmienne stany świadomości, Powrót do przyszłości, Otchłań, Mój własny wróg, Seksmisja... Oj można długo wymieniać :) Dziś już nie ma takich filmów o czym chyba każdy wie. Osobiście lubię też te spektakularne efekty specjalne, wygląda wszystko mega realnie ale szkoda, że kosztem tego większość produkcji jest do bani, nic nie wnoszą, nie cieszą, brak pomysłów, brak dobrych horrorów i innych gatunków, brak dobrych filmów. Nic ciekawego się dziś nie dzieje w tym świecie filmowym a najgorsze jest to, że niczym interesującym ani mądrym nas nie częstują. Brakuje im pomysłów i próba oglądania czegokolwiek, to strata czasu a żyje się raz. Dziś filmy zmieniają nasze nastawienie na pary biało-czarne aby za niedługo przestała istnieć biała rasa na rozkaz rządu światowego, żydów siedzących tam na samej górze. Nowe pokolenie oglądając takie filmy nie myślą o tym , że mają instynkt zachowania swojej rasy, oni zaczynają myśleć, że w modzie są mieszane związki biało-czarne i zaraz posypią się kolorowe dzieci. Za 100-200 lat a może wcześniej zostanie 5% białych. To jest właśnie to, co mają dziś przekazać filmy. W pewnym sensie to nowa generacja filmów, które wpływają, zawsze wpływały na świadomość nowych pokoleń i wprowadzały nową modę, nowe wartości, świadomość. Tak kino zmienia świat. Jest narzędziem w rękach decydentów. Zachęca efektami ale nic wartościowego nie wnosi, bo ludzie od tej pory powinni być coraz głupsi. Podobnie jest z nauczaniem w szkołach. Kolejne pokolenia, to będą głupki a nawet analfabecie przystosowani do pracy w fabrykach. Po to są ludzie, aby pracowali na tych z góry, dla rządu światowego. Smutne ale jak widać, to nie jest teoria spiskowa, niestety nie. Lepiej więc oglądać starsze filmy. Jest wiele nieodkrytych perełek dla każdego. Nie dajmy sobie prać mózgów. Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty
Tomik_4

Nie wspominając o obsadzie i grze aktorskiej. Kino z akcją bez zalet, to kino do oglądania a nie do odczuwania- "po prostu..." (według autorki komentarza). Zgadzam się.- cienka akcja i przeciętność.

użytkownik usunięty

Ja się zanudziłam, ale fakt akcja była, ale nie dla mnie.

ocenił(a) film na 9

Jaka akcja ? Ja tu jej prawie wcale nie widze.Za to widze dobrze nakręcony i z niezłą grą film o przyjażni i poświęceniu,I nie zgodze się że film się kończy dobrze bo policjant teraz pewnie odsiedzi swoje.

użytkownik usunięty
grabski1978

Jednak akcja była, pewne wrażenia również. Zgodzę się, że dobrze nakręcony ale generalnie to przeciętny film a według mnie nawet słaby, bo są dużo lepsze w tej kategorii. Poświęcenie w tym temacie jest rzeczą oczywistą i chodzi tylko o to jak to jest przedstawione. Według mnie słabiutko im to wyszło. No cóż..
Jak widzę oceniłeś film na 9 i bardzo dobrze, ponieważ każdy ma inny sposób wyciągania wniosków i każdemu co innego się podoba. Żałuję, że u mnie inaczej wypadło. Jakkolwiek oceniamy, zawsze miło i dobrze jest porozmawiać o filmach :) Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones