W sumie to można było się tego spodziewać! Hasanowi się we łbie poprzewracało, bo ma już ambicje pokazywania samego szatana w piekle! i Nie chodzi już o efekty, które wg mnie dają radę, tylko zabicie klimatu z D@bbe.
Przewidziałem to:
- Zakupiono nowe kamery (Filtry są mniej realne, bardziej profesjonalne co za tym idzie bardziej senne)
- Więcej ujęć i montażu, oraz pięknych zdjęć psujących klimat (gdzie mroczne cienie i czerwone niebo?)
- Rozwinięty wątek fabularny, który zamiast budzić niepokój skłania widza do rozmyślania i odwraca uwagę!

Gra aktorów stoi na wysokim poziomie, film momentami jest straszny i w sumie jest jak najbardziej udanym horrorem. Tylko co z tego, skoro wszyscy liczyli na arcydzieło! Tego strachu jest tu 1/3 mniej niż w 1 dziele Hasana. Muzyka jest niby dobra ale gdy posłucha się ścieżki chociażby z "9 wrót" to jest śmieszna. Jako film SF dostaje u mnie 8/10 ;] Czekamy na kolejny film Karacadaga. Co tym razem??? Walka Boga z Szatanem i apokalipsa w zaświatach ;D