Mam mieszane uczucia. Nie lubię kryminałów zrobionych w ten sposób. Zabraklo czegos co bylo w filmie o Eliocie Nessie - widowiska ?
I właśnie dlatego, że nie było widowiska oglądało mi się dobrze. Życie to nie fajerwerki a robota gliniarzy to nie show,tylko żmudna praca, często daremna a i wpadki się zdarzają.
Zgadza się!
Ale realizm był, to fakt!