Filmik początkowo świetnie buduje atmosferę zagrożenia, zaszczucia dziwnymi zdarzeniami, które trudno jednoznacznie określić i działają mocno na wyobraźnie powodując dreszcze - jednak w pewnym momencie od pojawienia się widocznego zagrożenia - traci ten niepokój i zmienia w nieustanną bieganinę do samego końca. Wielka szkoda, że nie postawiono na rozwinięcie fabuły i tej całkiem chorej początkowo atmosfery. Da się to obejrzeć lecz mimo, że czułem się sennie to przebudziła mnie tylko początkowa część filmu od rozpoczęcia całej bieganiny przysypiałem do samego końca. Największą bolączką tego filmu jest już nie sam fakt bieganiny, ale fakt, że ta początkowa atmosfera i sugestie nie rozwinęły się w coś bardziej intrygującego, złożonego...rozpłynęły gdzieś w takim no trochę schemacie filmu - uciekania i chowania . Mogło być rewelacyjnie. Film poza tym ma przesadnie ciemny obraz. Całość jest zrealizowana w nieustannej ciemności. Zostało to trochę przesadzone ponieważ nawet w chwilach odetchnięcia od zagrożenia chwilami w ogóle nie widać co się dzieje na ekranie.