Wydaję sie ze ten film jest banalny nudny i opowiada nic nie znaczaca historie...ale tak naprawde pokazuje przecietne zycie rodzinne w NIEZWYKŁEJ rodzinie, której wszyscy członkowie są indywidualistami, nie potrafią ze sobą romzawiac jakby w ogole nie byli rodziną. Stosunek ojca do tej dziewczynki, po odkryciu jej talentu zmienia się, natomiast dziewczynka ma taki dystans i w ogole nie okazuje emocji,
no i do tego choroba psychiczna matki
z poczatku nie wiadomo co ta kobieta robi dokad jezdzi, czy to sie wiaze ze wspomnieniami rodzicow - a to wrazliwosc i slepa wiara doprowadzaja kobiete do kleptomanii,
Syn za to swą życiową pustke wypelnia dziewczyną która wciąga go do sekty...nie tyle samą dziewczyną co nową religią i fascynującą kulturą...
z poczatku myslalam ze głosy i to co dzieje sie z dziewczynka bedzie poczatkiem jej choroby psychicznej, po matce np;)
ogolnie trudny film aczkolwiek mnie takie zawzze przypadaja do gustu