Sherlock Holmes: Gra cieni

Sherlock Holmes: A Game of Shadows
2011
7,6 280 tys. ocen
7,6 10 1 279958
6,5 48 krytyków
Sherlock Holmes: Gra cieni
powrót do forum filmu Sherlock Holmes: Gra cieni

Nie mam zastrzeżeń do filmu, dialogi wyborne, akcja także, fabuła dobrze przemyślana. Po
prostu mistrzostwo. Zakończenie natomiast wbiło mnie w fotel, a później zacząłem się
śmiać jak głupi, kiedy Holmes dopisał "KONIEC ?".

Nie załapałem tylko o co chodziło Moriartyemu z tą niezbyt szybką odpowiedzią na telegram.
Czy brat Sherlocka go zdradził w jakiś sposób i czy zabranie tej oddycharki i danie jej
Watsonowi miało coś znaczyć? Czy Mycroft był astmatykiem i miał ucierpieć na stracie tego
przedmiotu?

ocenił(a) film na 7
FlashBack

Chodziło o niepodjęcie stosownych działań mających przeciwdziałać potencjalnemu zamachowi. Podwojenie straży wydaje się niczym w obliczu potrzymania zaproszenia dla Moriatiego wraz z osobami towarzyszącymi - prawdopodobnie to on wprowadził pułkownika Morana.

Nie sądzę również, by brat Sherlocka dopuścił się zdrady. Natomiast w oddycharke prawdopodobnie wyposażył się ze względu na położenie - wysoko w górach - twierdzy i surowy klimat Szwajcarii. Nie wiadomo nawet czy była to oddycharka Mycrofta.

ocenił(a) film na 9
Herushingu

Kurcze, teraz dzięki wskazówce, którą podałeś, o surowym klimacie Szwajcarii i wysoko położonej w górach twierdzy, wpadło mi do głowy, że oddycharka miała posłużyć Sherlockowi za pomoc w dostarczeniu tlenu, kiedy wpadł z Moriartym do rzeki :D Teraz nie dziwi postawa Watsona, który na jej widok od razu pytał w domyśle o to, czy listonoszem nie był przypadkiem Holmes :)

ocenił(a) film na 10
Herushingu

Spotkanie z bratem Mycroft'a przed całym balem. Gdy Sherlock bierze oddycharke do ręki pyta go co to za wynalazek na co otrzymuje odpowiedź "Mój dodatkowy zapas tlenu". Z mojej interpretacji wynika, że dzięki tej oddycharce Sherlock przeżył ponieważ jak każdy wie wpadł do rwącej wody. Pomogła mu oddychać co spowodowało, że nie utonął....

ocenił(a) film na 9
soulmalina

No dokładnie :)

ocenił(a) film na 10
FlashBack

Zastanawia mnie tylko po co Sherlock zabrał tą oddycharke, ale jak później zacząłem rozkminiać to każdy dobre wie, że Sherlock lubiał zabierać i nosić przy sobie "dziwne" rzeczy ;)

ocenił(a) film na 8
soulmalina

Mógł się też w nią wyposażyć tak na "wszelki wypadek". ;)

ocenił(a) film na 7
soulmalina

Akurat o tym nie pomyślałem, założyłem, że miał na tyle szczęścia, że nie wyrżnął w żaden głaz i wpadł do wody. A skoro wpadł do wody to przeżył - za dużo filmów akcji w stylu zabili go i uciekł.

ocenił(a) film na 7
Herushingu

A mi sie wydawalo, ze np. teksty sa troche w stylu "dr. Housa", a strzelanka w lesie to zupelny "Matrix". Calosc niezla, szczegolnie efekty (czy jeszcze sie kreci bez efektow) i swietnie dobrana muzyka, ale troszke zabraklo komplikacji w fabule, zaskoczenia, zwrotow akcji. Przerost formy nad trescia - na szczescie udany:)

ocenił(a) film na 8
gemka7

Też poczułem to podobieństwo tekstów z Housem. Ale nie powiem, w tym filmie wypadło to fajnie :)

ocenił(a) film na 8
Kanarek90

Nic dziwnego. W końcu House jest robiony na postaci Sherlocka.