Jestem totalnie zawiedziona, myślałam że jej wątek będzie bardziej rozbudowany niż w pierwszej części a okazje sie że wogóle jej nie ma..
wystarczy poszukać jakieś filmiki z planu i dokładnie obejrzeć i jak się okazuje Rachel McAdams też występuje w tej części no może nie w głównej roli ale najważniejsze że jest
http://www.comingsoon.net/news/movienews.php?id=73808
Wiem, widziałam wczoraj już newsa na filmweb ale mimo wszystko myślałam ze rozbudują jej wątek, ale dobre chociaż tyle..
jest mcadams niestety, jest
jedyna rzecz, jaka nie do konca pasowala mi w szerloku to wlasnie ona- jej rynsztokowatosc. irene z ksiazki byla kobieta z klasa, ja wiem, ze tu taka jest konwencja, szanuje to, etc, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by jednak byla bardziej... hmmm chociazby bardziej tajemnicza, bo jakos nie kupuje tego ze ktos taki jak holmes moglby byc ZAINTRYGOWANY tego pokroju kobieta, no nawet szerlok w tak przebojowym wydaniu, jakie zaserwowal rdj.
Irene wystąpiła tylko w jednym opowiadaniu, w zupełnie innej relacji z Sherlockiem niż w filmie. Wiadomo, że musi być wątek miłosny, by i kobiety zainteresowały się filmem (a może by panowie mieli na co popatrzeć?), jednak - tak jak napisał renhoelder - Irene miała klasę. W książce była aktorką teatralną, znała się na "przebierankach" i tak wyrolowała Sherlocka. W filmie jest "laską", która rozbiera Holmesa, jest wulgarną dziewuchą. Niejedną tego typu S.H. mógł spotkać w swoim życiu, czemu miałby zainteresować się nią? Może w kolejnej części to naprawią.
Irene pojawia się w kilku opowiadaniach i jej relacje z Holmsem są różnorakie. W filmie niezbyt mi pasowała, zachowywała się zbyt swojsko w zespole z Holmsem i Watsonem.
Irene Adler występuje jedynie w jednym opowiadaniu - "A Scandal in Bohemia" w polskim wydaniu "Skandal w Czechach" o ile się nie mylę. Jest wspomniana także w kilku innych, ale pojawia się i ma interakcje z Holmesem (bynajmniej nie romantycznej natury) tylko w tym jednym opowiadaniu.
Być może masz na myśli kontynuacje innych autorów, a nie oryginalne opowiadania A.C. Doyle'a?
Fakt ,że Irene występuje tylko w jednym opowiadaniu w książce ,ale tu jest inaczej , strasznie spodobała mi się ta filmowa Irene , kobieta z ogniem i temperamentem , potrafi dorównać facetom w walce i przebiegłości , była inteligentna ,dlatego imponowała Sherlockowi . Było pokazane ,że wcale nie jest tak otwarta . Jakiej więcej tajemniczości chcecie ? Nie powiedziała Holmesowi do samego końca dla kogo pracuje, wyrolowała go udając w pewnym momencie ,że jest po ich stronie. Damą nie była, fakt, trochę też nad tym ubolewałam ,że mogła być bardziej kobieca mniej męska ,ale jednak polubiłam jej filmowy charakter ;).
Wulgarna? Nie odniosłam takiego wrażenia. W ogóle podobała mi się jej postać, świetnie pasowała do konwencji filmu (mimo iż może faktycznie niezgodna z literackim oryginałem, ale cóż...). Adler jest w zasadzie drugoplanową bohaterką, ale nie przemknęła po ekranie jak znikający meteor i dała się zapamiętać. Bardzo fajnie zagrana, z nerwem i malowniczo. Ja tu nie widzę żadnego prostactwa - Irene jest energiczna, sprytna, z poczuciem humoru i wdziękiem, do tego wie, czego chce, ma swoje plany, których nikomu nie wyjawia i umie o siebie zadbać. Udana rola.