Dopiero po oglądnięciu drugiej części Holmesa zorientowałam się, że Sherlock to Sparrow,
a Watson to Turner. Taki sam film, kręcony w podobny sposób. Dużo wybuchów, kradzieży i
sztuczek iluzjonistycznych, a główny bohater jest sprytnym szaleńcem, który wciąż obrywa.
co myślicie?
eee z pewnością kasowy film akcji dużo wybuchów i akcji ale raczej bym nie przesadzał z podobieństwem poza tym bloom ni jak się ma do Jude Law
mi sie z piratami ten film w ogóle nie kojarzył.. dziwne spostrzeżenie.. ,Piraci..'' to zupełnie inny film, z innej półki, a przede wszystkim ,,Sherlock ...'' to kryminał pomieszany z komedią i akcją, podbnie jak ,,Piraci..'' to przede wszystkim komedia z dużą ilością akcji..
Oglądając Sherlocka też odnosiłam wrażenie momentami, że oglądam Londyńską wersję Jacka Sparrowa
Tej części jeszcze nie oglądałem ale po pierwszej miałem takie same odczucia:) Główni bohaterowie w obu filmach bardzo podobni.
Tematyka trochę inna ale niema wątpliwości, że Piraci i Sherlock to ta sama półka.
Ja tez dokładnie to zauważyłam, chociaż nie powiedziałabym nigdy,że Watson jest jak Turner,nigdy. Myślę,że Sherlock tak mi przypominał Jack'a przez sposób mówienia i poruszania się-baardzo podobny. ;)
A że cały duet to właściwie House i Wilson,to już nie trzeba nikogo chyba przekonywac ;)