ach jak oni biegli, jak unikali kul itd. Jak dla mnie fantastycznie zrealizowana scena ucieczki... No i oczywiście akcja w pociągu. I nawet humoru było pod dostatkiem.
Film oceniłem jako rewelacyjny - taki dla mnie jest.
P.S. O co chodzi dokładnie z tytułem. "Gra cieni"? Gra - to pewnie Holmsa i prof. Moriarty, ale kto jest cieniem. Ktoś gra w cieniu kogo innego tak? Proszę o wyjaśnienie.