Może spróbowałbym obejrzeć jakąś z wersji Sherlocka Holmesa. Przyznam że jako widzowi raczej ta postać niezbyt mi "leżała". Jeżeli mógłby ktoś polecić jakąś wersję z ostatniej dekady od której warto rozpocząć przygodę z detektywem byłoby fajnie. Aha - jak z tym ostatnim filmem "Gra Cieni" - wart zachodu ?
1976-The Seven Percent Solution-gra Robert Duvall, 1988-Without A Clue-Michael Caine,2001-The Crucifer Of Blood-Charlton Heston. To tylko trzy przyklady z ogromnej ilosci ekranizacji Holmesa. Nawet Rosjanie w latach 1979-1986 wyprodukowali piec filmow pt. The Adventures Of Sherlock Holmes and Dr Watson. A Gra Cieni moim zdaniem jest swietna.
Dzięki m_oka za treściwą w konkret wiadomość. Będę miał niedługo nieco wolnego czasu to nadrobię wersję z 2009 i "Grę cieni" - może także dorwę coś starszego na "podwieczorek".
Oj, chyba mam jednak nieco odmienny gust a może jestem za starym koniem na tego typu filmy. Napiszę dyplomatycznie że "Gra cieni" najwyżej średnia a wersja z 2009 6/10 - jeszcze może popróbuje z jakimś starszym Sherlockiem.
Coz,o gustach sie nie dyskutuje.Dla mnie Gra Cieni to rewelacja ale nie kazdy musi podzielac moje zdanie.Subiekywne zreszta.Ja dla przykladu obejrzalam wczoraj Dziewczyne z tatuazem i mimo,ze wiekszosc widzow twierdzi, ze to bardzo dobry film,ja nie zobaczylam w nim nic co pozwoliloby mi ocenic go na wiecej niz 4/10. Taki gust.A moze ja takze jestem za stara na filmy tego typu. Do mlodziezy niestety juz sie nie zaliczam.Pozdrawiam. :)
Może jest tak że po prostu bardziej do gustu przypada płci pięknej - dorosłym dziewczynom czy kobietom w średnim wieku.
"Gra cieni" bardzo dobra, moim zdaniem nawet lepsza od pierwszej części. Co do innych wersji, POLECAM serial "Sherlock" produkcji BBC - wersja umieszczona współcześnie, ale w pewien sposób wierna oryginałowi (a poza tym świetny serial).
Wiesz co... serial to raczej nie... ale jak tak zachwalasz to może w przyszłości uda mi się z jeden, dwa odcinki zaliczyć z ciekawości.
Ma tylko po trzy odcinki na sezon, właśnie zakończył się drugi, więc nie ma ryzyka sytuacji np. kilkunastu odcinków do nadrobienia, jak to się czasami zdarza. Ostatnio mój ulubiony i uważam, że zdecydowanie warto co najmniej ze dwa odcinki zobaczyć.
Jeśli się tobie podoba to bardzo dobrze, warto mieć swoje ulubione filmy czy aktorów - raczej film dla młodzieży i jeżeli do niej należysz twoja ocena jest całkiem uzasadniona.
Mówisz o "Grze cieni"? Jeśli tak, to nie jest to jeden z moich ulubionych filmów (mimo, że mi się podobał). Jeśli mówiłeś o serialu "Sherlock" to jak najbardziej, mój ulubiony ostatnio. A do młodzieży się łapię. Jeszcze. :)