Jakie są wasze wrażenia po premierze nowej części Sherlocka? Dla mnie z początku był nudny ale z biegiem czasu nabierał tępa i humoru. Zwłaszcza moment na kucyku i Holmes Kameleon ;)) 8/10
Jak dla mnie film był w porządku. Barwne postacie, ciekawa fabuła, muzyka uzupełniająca czasami mroczny, czasami wesoły, a czasami jeszcze dynamiczny klimat. Nie spodobały mi się jedynie momenty walki i ucieczki w lesie, ponieważ były kompletnie nierealistyczne i źle zrobione. Daję jednak zasłużone 8/10.
właśnie wróciłem z kina i najlepszym komentarzem będzie to ,że na zegarek zerknąłem gdy był praktycznie koniec filmu!! czas zleciał błyskawicznie - czy lepsza była część 1 czy 2 ? trudno ocenić ,ale mam nadzieję ,że .... 3 będzie równie dobra jak poprzedniczki:)
niedawno oglądałam (jakieś 3 godziny temu) i strasznie mi się podobało!! jest to bardzo dobry film i pod względem fabuły, ale również pod względem wykonania.. strasznie szkoda mi było Irene... A najlepszy moment to obydwie sceny w pociągu... oraz wieczór kawalerski Watsona... normalnie Kac Vegas wymięka ;D
Imo. ciężko było połapać się w fabule. Scenarzyści nadrobili braki iście hollywoodzkimi wybuchami i strzelaninami, którym towarzyszyła epicka wręcz muzyka. Pierwsza częśc była lepsza, bo może tak bardzo się nie starała... Nie wiem, jak dla mnie był to przerost formy nad treścią.
1 część lepsza, ale jak na 2 część i tak dobrze wypadli, chociaż początek, tak jak powiedziałem był nudny. Podsumowując: i tak zdecydowanie warto obejrzeć.
A moim zdaniem właśnie sequel fabularnie prezentuje się lepiej od jedynki, a nawet od książkowego pierwowzoru. Jako całość fabuła jest sensowna i dopięta na ostatni guzik. W czym ja czasem nie mogłam się połapać to szybkie sekwencje, w których Holmes coś rozkminiał, np. sekretne przejście we francuskiej restauracji. No, ale kto może nadążyć za Holmesem. :) Więcej szczegółów wyłapię na pewno przy drugim seansie.