Otóż na przyjęciu gdy Sim i Watson próbują rozpoznać "zakamuflowanego" brata Sim.
Jednym z elementów kostiumu ją kolorowe szkła kontaktowe, co jest niemożliwe ponieważ
zostały one wymyślone po 1950r., a akcja filmu rozgrywa się w 1891.
A tak Poza tym film bardzo się mi podobał. Sceny walki rodem z starych filmów o Bondzie i
specyficzne poczucie humoru bardzo mi odpowiadające, a wszystko to potraktowane z
przymrużeniem oka i dystansem składa się na bardzo udany wieczór :) Kolejny plus za
kostiumy, scenerię i muzykę. Za taki znaczące, powiedzmy, niedomówienie, uważam
moment gdzy pracownicy fabryki strzelali z dużej broni w stronę głównych bohaterów oraz
goniących ich "kolegów po fachu". Niemcy, nie Niemcy, ale żaden żołnierz nie strzeliłby
kolegom w plecy. Ogólnie baaardzo pozytywnie. 9/10
też myślałam, że to błąd, ale postanowiłam sprawdzić dla wszelkiej spokojności.. i okazało się, że to jednak nie błąd - historia soczewki kontaktowej jest dość długa:
http://en.wikipedia.org/wiki/Contact_lens
niestety po angielsku :)
W skrócie - już w 1887 istniały baaardzo niewygodne soczewki, których nie dało się nosić zbyt długo. Jednakże było to możliwe. Nie jest to więc błąd. Polecam artykuł na wiki :)
Jak wyżej, historia soczewki kontaktowej nie zaczyna się w latach 50. ubiegłego wieku. Jeśli już coś by miało wzbudzić mój protest to idealny przeszczep twarzy zostawiający tylko blizny po bokach. :)
Co do Niemców, to nie byli regularni żołnierze tylko najemnicy Moriarty'ego - najgenialniejszego kryminalisty na kontynencie. Mieli za zadanie zatrzymać Holmesa i resztę za wszelką cenę, po prostu.