podobała mi się pierwsza część, więc czekam na drugą... mam tylko nadzieję, że nie zrobią tak jak w przypadku "Piratów z Karaibów", że w nieskończoność kręcili odcinki aby tylko kasa się sypała..zresztą teraz tylko po to filmy kręcą dla kasy, a szkoda
Samanta007, przecież oczywistym jest, że filmy tego kalibru od zawsze powstawały między innymi dla kasy. A naszą rolą (rolą krytyków) jest określenie, czy tę kasę warto na ową przyjemność wydać. To prawda, ciągnięcie w nieskończoność serii może mocno zepsuć cały wizerunek, tak jak np. Piraci z Karaibów: Na Nieznanych Wodach. Chociaż wspomniany film bardzo mi się podobał i traktuję go bardziej jako spin-off, aniżeli sequel.
Co do Sherlocka, widzę tu dwie opcje - albo poprzestaną na drugiej części, a więc rozwikłaniu zagadki Moriarty'ego, albo też zrobią jak w Piratach z Karaibów z Davy'm Jonesem, czyli rozciągną walkę z baddasem na dwie produkcje. W przypadku Sherlocka widzi mi się bardziej pierwsza opcja. Druga część będzie idealnym zwieńczeniem.
co racja, to racja.. jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę...
piszesz, ze być możne poprzestaną na drugiej części (oby) ale ja jakoś tego nie widzę... pewnie będą wymyślać kolejne scenariusze.. lepiej niech już zrobią z tego serial telewizyjny jeżeli będą mieli zamiar kręcić w nieskończoność .. tez niemałą kasę z tego by mieli :-)
Czy Sherlock Holmes czasem nie był od początku zaplanowany jak trylogia? Wydaje mi się, że tak mi się obiło o uszy swego czasu.A biorąc pod uwage fakt, że film skończy się prawdopodobnie w Szwajcarii (niewtajemniczonych odsyłam do opowiadania "Ostatnia zagadka") jak to wynika z oficjalnego opisu, to na 90 % bedzie część trzecia.
nie mogliby, bo jest tylko dwóch głównych aktorów :D.. a w "Modzie na sukces" (wszystko kreci się wokół łózka), Broke "zaliczyła: już wszystkich, jej siostra z tego co wiem tez..a teraz chyba i synek idzie w jej ślady... wiec jakoś nie widzę aby Sherlock czy Watson chcieliby "bawić" się w rozwiązywanie spraw łóżkowych..
chociaż z drugiej strony mogłoby być niewątpliwie śmiesznie