Tak, Sherlock Holmes i jego wierny pomagier, doktor Watson, żyją w ciekawych czasach.
Ciekawych również z powodu ostatnich adaptacji Guya Ritchiego, który od pierwszej „randki”
z ekscentrycznym detektywem najwidoczniej zaangażował się w wieloletni romans, z
korzyścią tak dla renomy reżysera, jak dla cyklu powieści Arthura Conana Doyle’a
http://e-splot.pl/?pid=articles&id=1785