cp o tym sądzicie? Hugh jes podobny do RobertaDowney Jr. i w sherlocku jak i w dr. house też występuje dopobny cyniczny humor.
Hugh według mnie mógłby zagrać Sherlocka, ale raczej nie w akurat tej wersji, tylko nieco bardziej poważnej, może adaptacji książki z większą ilością owego cynicznego humoru. Jakoś nie widzę go naparzającego ludzi po gębach :)
Oczywiście że mógłby bo postać doktora House jest po części wzorowana na Sherlocku
Bo House jest właśnie "medyczną wersją" Sherlock'a Holmes'a. Tak jak wyżej: Huge nadawałby się na prawdziwą adaptację książki. Ten Sherlock to w dużej mierze film akcji. Wyobrażasz sobie Laurie'go walczącego w stylu kung-fu?
prawda... choć mogłby ją mieć... z taką szklaną kulą na końcu i całą pozłacaną, nie po to by się podpierać tylko dla statusu... skoro jest cynikiem mógłby sobie ją sprawić, to by mogło być w jego styli
No tak, to jest do przyjęcia ^^.
Laurie to by się swojsko poczuł, w tej roli ;).
Nadaje się, ale myślę, że przez cały czas oglądania filmu widziałabym w nim House'a.. To już chyba nieodwracalne :)
Faktycznie, z tym mógłby być problem. Zwłaszcza że House był wzorowany na Holmesie więc obie postacie są bardzo podobne.
Może Holmesa na emeryturze...? Jest już trochę za stary ale fizycznie by pasował. No i ma doświadczenie w graniu podobnej roli..
Może i by pasował, ale i tak Robert Downey Jr. jest o niebo lepszy, moim zdaniem.
Jeśli chodzi o granie chamskiego bohatera to nie widze w tej roli nikogo innego niż: Hugh Laurie'go lub Jack'a Nicholson'a. :)
buhahahahahahaahahahahh, Robert Downey Jr. gra detektywa , Hugh Laurie mógłby zagrać Dr John'a Watson'a . A ty na odwrót . He He He . żenada .
Jak już wcześniej napisano. Postać Grega Hoyse'a jest postacią opartą w całości na Sherlocku Holmesie i Sokratesie (niedokładnie), o czym była mowa w niektórych wywiadach. Jest to także napisane w jednej z książek. Niemniej, jest on bardziej zespoleniem i Watsona i Holmesa. Watson - powiedzmy, z wyglądu, Holmes - reszta. ;)