obejrzałem go wczoraj w ramach sylwestra w Multikinie. Nie ukrywam, że miałem wobec tego filmu bardzo wysokie oczekiwania. Po fajnej pierwszej części byłem pełen obaw, czy druga utrzyma poziom. Jednak mogę w pełni przyznać, że utrzymała. Naprawdę sprawnie zrealizowany film.
A ile dałeś za bilet - 50 zł? Oglądałeś o 0.01 po północy. Szampan i przekąski były, czy tylko szampan. Może życzenia jakieś od dyrektora Multikina. Z ciekawości pytam:-) Też bym poszedł ale cena mnie odstrasza. Wolę zapłacić 14 zł we wtorek za 2 tygodnie.
też oglądałem ten film wczoraj w Multi we Wrocławiu, seans był po 15 i bilety w normalnych cenach, więc nie wiem skąd u Ciebie ten sarkazm.
A co do filmu - znacznie gorszy niż pierwszy, bez wciągającej i trzymającej w napięciu akcji, humoru jak na lekarstwo, nie było żadnej wielkiej tajemnicy, która stanowiłaby motyw przewodni aż do końca, a i humoru jak na lekarstwo.
Ten film w całości niemal opiera się teraz na efektach specjalnych, masie niepotrzebnych retardacji i pokazach karate w wykonaniu Holmesa. Zawiodłem się.
W Radomiu w Sylwka było po 50 zł. Szkoda, że ten film jest gorszy od jedynki. Jedynka miała świetny klimat. Ale chyba i tak pójdę.
RETARDACJA = opóźnienie, musiałem sprawdzić hehe. W Matrixie były retardacje.
Retardacje w Matrixie - oczywiście, że były, ale tam miały swoje wyraźne zadanie, były uzasadnione - trzeba było pokazać, w jaki sposób Neon łamie zasady, jakim kieruje się świat komputerów, jak łamie jego fizykę. To raz, a dwa były wydaje mi się nowatorskim rozwiązaniem technicznym pokazywania akcji na ekranie, która była jednym z wielu elementów tego wspaniałego filmu, i która zachwyciła publikę. W w Sherlocku zwolnienia są tylko podążaniem za modą, pokazują albo jak obok jednego z bohaterów przelatuje kula, albo zapowiadają ciosy Holmesa, który niczym szachista przewiduje swoje i rywala ruchy - czyli nie mają większego pokrycia z linią fabuły i mnie osobiście raziły. Dwójkę moich znajomych, którzy również oglądali, także. Chętnie poznam Twoją opinię po seansie. pozdrawiam
ja właśnie z seansu wróciłem płaciłem 18 zł u siebie na przedpremierowym seansie więc mniejsze kina rox :D co do filmu to wg. mnie świetny ludzie narzekali , że taki sam jak pierwsza część ale wg. mnie to tylko można na + zaliczyć.Zgadzam się z tobą ta część trzyma poziom i zasłużyła sobie na ocenę taką jak część pierwsza