troszkę humoru i swietny jak zwykle Robert Downey to za mało żeby ten film chocież zasługiwał na słowo "niezły" I jeszcze jedno to nie jest Sherlock Holmes Coś wiem na ten temat bo przeczytałem prawie wszystkie pozycję o tym detektywie To tak jakby ktoś w przyszłości zrobił z Bonda transseksualiste tańczącego w klubie go-go i kolekcjonującego obrazki po "donaldach"
Trzeba do tego podejść z dystansem, to po prostu unowocześniona, wartka i solidna historia. Nie ma się co gorączkowac.
Jak dla mnie film bardzo dobry, świetny duet Downey&Law, Rachel McAdams tez noczego sobie:) Humor + akcja = po prostu dobry, ciekawy film. Jedyne co mnie mierziło to postac Mary. Jakos nie przypadla mi do gustu;/
Ja już troszkę wiosenek sobie liczę ;)) i wręcz na Holmesie się wychowałem Więc dla mnie już ten nowy wizerunek twardziela, zawadiaki i osoby pełnej, nazwijmy to, słabostek pewnie nigdy nie przemówi Więc siłą rzeczy fabuła, mówiąc delikatnie, przeładowana różnymi niesamowitościami mnie nie porwała Ale każdy ma swój gust i oczekiwania więc nie znajduję problemu, że komuś przypadł do gustu ;))
Takie pomieszanie z poplątaniem. Co na PLUS: dobra reżyserka, dobra gra aktorów, kapitalne zdjęcia/wizualizacje starego Londynu i całkiem zgrabnie to wszystko poukładane jak na tak płytki scenariusz.
Co na MINUS: scenariusz to mega bajka, mnie po godzinie już przestał wciągać bo to fabuła gdzie wymysł goni wymysł. Osobiście wolałbym, żeby powyższe plusy zaprząć do historii o rozwikłaniu jakiejś bardziej realnej sprawy, no ale siłą nabywcza widowni 16-24 wzięła górę :P
Ogólnie 6/10. Na jeden raz warto i nawet zobaczyć dla gry aktorów i kapitalnych wizualizacji.