Powiem szczerze, że gdyby z Sherlocka zrobili pełnego ogłady gentlemana to film by mi się o wiele mniej podobał. A tak przynajmniej mogę się z nim trochę utożsamiać. Świetna kreacja Roberta Downeya Jr. Spora dawka humoru na dobrym poziomie(a nie to co ostatnio w filmach widzimy).
Mimo wszystko nie jest to film idealny. Co do głównej roli żeńskiej- brzydszej aktorki to już nie mogli wziąć. Fabuła- baaardzo prosta(chodzi oczywiście o panowanie nad światem) pomimo detali na które nikt nie zwraca uwagi, a dla głównego bohatera są kluczem do rozwiązania zagadki. Efekty specjalne- nic specjalnego, niekiedy rażą sztucznością, ale nie ma tam ich zbyt wiele i przez to jest to najmniejsza wada tego filmu.
"Sherlocka Holmesa" ogląda się bez znużenia i z ciekawością. Po słabej trzeciej części "Mumii" w końcu mamy fajny film przygodowy. 8/10 Polecam!