PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=426062}
7,7 453 tys. ocen
7,7 10 1 452786
7,0 81 krytyków
Sherlock Holmes
powrót do forum filmu Sherlock Holmes

troche przygrubawego chłopa z wąsem a Holmesa jako wysokiego i szczupłego 40 latka w brązowym płaszczu. I z dykcją angielskiego lorda. Po screenach jakoś mi ci aktorzy nie pasują

ocenił(a) film na 7
wojtekmetal

być może dlatego że oglądałeś wcześniejsze ekranizacje tej powieści ;)

http://www.filmweb.pl/f11736/Po+k%C5%82%C4%99bku+do+nitki,1988

patriota_91

Byc może dlatego, że tak ich przedstawiał sir Conan Doyle.

A obsadzenie cpuna i pijaka na chwilowym odwyku w roli Sherlocka i największego lalusia Hollywood pana Law w roli doktora(sic!) Watsona to po prostu kpina z twórcy tych postaci.

Żałosne.

prozaic

ćpuna i pijaka... być może Robert Downey Jr w przeszłości miał problemy (których ponoć już nie ma - nie wnikam), ale przy okazji jest naprawdę dobrym aktorem - o czym byś wiedział, gdybyś zapoznał się z jego filmami.
Poza tym, nie ukrywajmy... sam Holmes nie był wcale takim świetnym człowiekiem, a Arthur Conan Doyle przedstawia go jako osobę uzależnioną od kokainy. Wnioski nasuwają się same.

A Jude Law? Przyznam, że to drugi film z jego udziałem, który widziałam, ale raczej na tej postaci też się nie zawiodłam. Z pewnością nie jest on w tej produkcji wymuskanym lalusiem, a wąsy sprawiają, że pasuje do MOJEGO wyobrażenia o wyglądzie Watsona.

Może lepiej najpierw obejrzeć film, a później go krytykować, nie sądzisz?

ocenił(a) film na 8
prozaic

Żałosny to ty jesteś. Uwielbiam Downeya, ale gdyby chcodziło o kogoś innego też nie życzyłabym sobie, żeby ktoś używał wobec niego takiego określenia. Jesteś esencją filmwebu. A to zupełnie nie jest komplement. Ocenia się GRĘ a nie aktora. A gwoli ścisłości - z Holmesa też był mini-ćpun...

ocenił(a) film na 7
prozaic

Do prozaica:
"Byc może dlatego, że tak ich przedstawiał sir Conan Doyle."

To ty chyba w życiu żadnej książki jego nie czytałeś, skoro twierdzisz, że tak ich właśnie tam przedstawił. W jego wydaniu Holmes to był facet z jajami, niestroniący od uciech życia i mocnych wrażeń (były ćpun jest w tej roli jak najbardziej na miejscu, jeśli wiesz, co chcę powiedzieć).
To, jakie macie o nich wyobrażenie wyrasta już z ekranizacji, a film Ritchiego bije w te schematy. I bardzo dobrze. I jeszcze dodatkowo widać, że faktycznie te książki przeczytał, bo z wszystkich ekranizacji, jakie widziałam, ta wersja najbardziej przypomina wersję książkową.

wojtekmetal

A ja myśle ,że ta wersja może być ciekawa choć Jude Law jako Watson nie, nie, nie i jeszcze raz nie!

Passionaria

Mam te same odczucia, ale nóż po obejrzeniu zmienimy zdanie :)

zibicool

Nie wykluczam.
Zauważ jednak jaką ocenę ma ten film w dniu w którym wszedł na ekrany! Założę się, że żaden z oceniających nie oglądał go w kinie. O ile w ogóle oglądał.

Mieszkam od lat kilku w Londynie więc film chcę obejrzec. W związku z czym mam nadzieję, że faktycznie film jest wart swej obecnej oceny.

ocenił(a) film na 9
prozaic

A niektórzy (np ja) obejrzeli ten film na pokazach przedpremierowych, które były wyświetlane już od sylwestra.

Do dnia oficjalnej premiery było oddanych około 900 głosów. Po premierze przybyło ich około 3000.

ocenił(a) film na 9
prozaic

istnieje coś takiego jak pokaz przedpremierowy, film widziałam 1 stycznia, polecam, dobra rozrywka, komercyjny ale dobry film.
Watson i Sherlock nie urodzili się jako 60 letnie dziadki, kiedyś też byli młodzi :)

ocenił(a) film na 10
handziabandzia

A ja widzialem jeszcze w grudniu (chyba 27 grudzien) bo tez w angli mieszkam a tam wyszedl 24.

Co do filmu to naprawde jestem pod wrazeniem, wiedzialem ze film bedzie dobry ale to co widzialem przeroslo moje oczekiwania ;)Gra roberta downeya naprawde swietna. I jeszcze ten akcent! xD To samo z jude lawem. Nie widzialem go w wielu filmach ale tu pokazal na co go stac.

P.S. Robert Downey Jr. dostal zlotego globa za najlepszego aktora komediowego chyba wlasnie za ta role ;D

ocenił(a) film na 9
prozaic

Właśnie wróciłam z kina i stwierdzam, że Londyn jest w tym filmie fascynujący a ocena jest jak najbardziej uzasadniona. Polecam!

ocenił(a) film na 9
wojtekmetal

Ludzie obejrzycie ten film zanim powiecie, że ktoś tam nie pasuje do roli Holmsa albo Watsona!

Wg mnie pasują idealnie, a film jest genialny!

rafamalk

Jude Law nie rozpoznałby doktora nawet gdyby ten kazał mu powiedziec Aaaa i włożył szpatułkę do tej śliczniutkiej japy.

ocenił(a) film na 7
prozaic

Chyba nigdzie u Conan Doyle'a nie pisze, że Watson był gruby. Mnie w każdym razie zawsze zastanawiało, czemu ustalił się taki wizerunek tego bohatera, skoro w książkach nie ma o tym mowy.

ocenił(a) film na 8
wojtekmetal

Gruby Watson? Jakoś zupełnie tak sobie go nie wyobrażam, a czytam książki Doyle'a. Raczej jako kogoś energicznego, kto często sięga po rewolwer... ;) Holmesa faktycznie jako bardzo wysokiego i chudego jegomościa. Ale Downey oddał Holmesowego "ducha", moim skromnym zdaniem, tyle, że od innej strony.

tropcia

Co za idiota napisal ze Watson powinien dobiegac 50-ki, a Holmes mial byc wysoki szczuply po 40-ce? Przeciez w opowiadaniach Doyle'a bylo napisane ze byli oni mniej wiecej w tym samym wieku(maksymalna roznica wieku Holmesa i Watsona to moze 2 lata). Pozatym przeciez Holmes byl balaganiarzem, ćpunem i lekko zarozumialym zbyt pewnym siebie cynikiem. Moze nie rzucal jakis cietych ripost, ale jego chaotycznosc odzwierciedlala geniusz detektywa. Moim zdaniem RDJ to jeden z lepszych aktorow a role Holmesa zagral świetnie. W ogole postacie zostaly tak dobrze wykreowane, że sam Artur Conan Doyle bylby zachwycony, gdyby zyl dzisiaj i mog obejrzec ten film. Fakt, fabuła może nie jest super mega extra zajebista, ale nie jest zla. A kreacje aktorow byly fantastyczne, nawet Juda Lawa za ktorym zbytnio nie przepadam. Jego Watson byl genialny, a RDJ to jeden z najlepszych Holesow w historii kina obo Jeremego Bretta chociazby. Nie wiem dlaczego nie ktorzy ludzie nie potrafia docenic mimo staran tworcow naprawde dobrego kina ROZRYWKOWEGO.

ocenił(a) film na 7
Sgt_Pepper

Nie musisz mnie od razu wyzywać od idiotów.
primo: Nie niedoceniam starań twórców filmu, jeszcze go wtedy nie widziałem - po prostu wyraziłem swoje zdanie o wyobrażeniu Holmesa, nie pisząc że film jest zły/słaby.
secundo: książki Doyla czytałem daaawno temu, zresztą w poście sie na nie nie powołuje. Chodzi mi o ogólne wyobrażenie tych postaci z popkultury.
tertio: obejrzałem film i uważam że jest świetny, a aktorzy spisali sie na medal. Szczególnie RDJ.

użytkownik usunięty
wojtekmetal

Nie powinno się oceniać postaci po trailerze, ale mocno obawiam się, że guyowe wyobrażenie panów W. i H. mocno rozjeżdża się z moim. Zwłaszcza nowego Holmesa jakoś nie potrafię zaakceptować ...

użytkownik usunięty

Mi się właśnie to "guyowe wyobrażenie panów W. i H." bardzo podobało :) Zwłaszcza Sherlock bardzo przypominał tego książkowego. Ja właściwie zawsze właśnie tak sobie Holmesa wyobrażałam :) Jeśli chodzi o Watsona, to co prawda odbiegał on nieco od mojej wizji, którą stworzyłam, czytając książkę, ale akurat wizja filmowa okazała się lepsza. Nie zawiodłam się, oglądając ten film.

wojtekmetal

Ja sobie tey yawsye wzobrayalam Watsona jka takiego grubego, niskiego facecika, nawet nie wiem dlaczego xd Ale po zobaczeniu tego filmu Watson już zawsze będzie dla mnie Judem Law'em. Jeśli chodzi o Holmes'a to też był świetny, ale nie wiem czy lepszy nie byłby Hugh Laurie (ten co gra dr House'a). Ogólnie film był świetny i chciałabym drugą część, która mam nadzieję, że powstanie!!!

Skibka

uups sorry za błędy, ale Polski(214) mi się włączył i nie poprawiłam początku