Zwiastun do tego filmu, który można już oglądać na Filmwebie, po prostu mnie zszokował.
"Rozrywka gwarantowana, jakosc ze wzgledu na obsade tez!" Tylko niech mi ktoś powie dlaczego to "dzieło" ma tytuł "Sherlock Holmes"? Powinno się raczej nazywać "James Bond z kolegą w XIX wieku" albo jakoś tak. Przecież to coś nie ma nic wspólnego z Sherlockiem Holmesem! Sir Arthur Conan Doyle pewnie wiruje w grobie jak to widzi! Koszmar!

wątpie. Doyle raczej był ekscentrycznym człowiekiem i napewno ucieszyłby się, że jego bohater został stworzony w nowej formule, a nie po raz milionowy adaptaować tak samo do wyżygania Psa Baskervillów czy jakąś inną powieść, albo opowiadnko.

Holmesa spotkało takie samo odświeżenie jak detektywa Vidoqa i nie widzę w tym nic złego :) Vidoq'a Pitofa uważam za niesamowity film, pomimo, że w starych filmach czy serialach raczej podobny był do Holmesa, jego kinowa wersja jest świetna. Tak i Holmes w nowej oprawie może być ciekawy. Dlatego nie ma co się srać, ze Holmes to, że srloms tamto. Rozrywka na poziomie w angielskim stylu i oto chodzi. A Downey Jr. może nadać mu niepowtarzalny charakter.

a ja jestem zawiedziony, szykowałem się na coś bardziej w stylu Ritchiego, a szykuje się kolejny, szablonowy film akcji, tylko w trochę innej scenerii... obym się mylił ;-)