a w istocie "wcieleni w niego" dwaj świetni aktorzy Jerzy Sthur i Edie Murphy , to jest TO! Osobiście daję panu Jerzemu STUHROWI Ewika(czyli mojego Oskara) za tę rolę! A film, wzruszajaca, zabawna, pełna napięć- bajka i tu jedyna szkoda...,że bajka. Ale jak to w bajce morał jest! o M I Ł O Ś C I oraz W Z G L Ę D N O Ś C I POJĘĆ i UCZUĆ...Bajka , która powinien obejrzeć każdy dorsosły na planecie Ziemia..., ale może i nie tylko...