Nie jest z tym filmem tak źle, choć tajskiej wersji w najmniejszym stopniu nie dorównuje. Muzyka trochę psuje klimat bo mało przerażająca, aktorstwo ujdzie w tłoku. Fabuła wiadomo zerżnięta od Azjatów jest mocnym punktem. Generalnie polecam tajską wersję Shutter'a.