PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=270589}

Shutter - Widmo

Shutter
2008
5,5 19 tys. ocen
5,5 10 1 19280
5,3 3 krytyków
Shutter - Widmo
powrót do forum filmu Shutter - Widmo

Japończycy zawsze wymyślą coś takiego, że poczuje się grozę. Świetne zakończenie:) i kto by się tego spodziewał, polecam :D

Zelda_2

hehe to akurat amerykanska wersja :P

Zelda_2

Ten film nie ma nic wspólnego z Japonią, pierwowzór jest Tajski, remake Made in Ujułesej. Swoją drogą nie mam pojęcia skąd u amerykańców takie zamiłowania do robienia remaków i niszczenia oryginalnych i dobrych pomysłów. Ja rozumiem że w USA mało kto zna japoński, koreański, czy tajski no ale można przecież zrobić napisy, a jak nie potrafią czytać to nawet dać lektora- na pewno wyjdzie taniej niż robienie nowego filmu a i efekt będzie lepszy. Nie żebym oglądał to widmo z ameryki, no ale niestety mam już dość amerykańskich remaków, tylekroć się na nich zawiodłem, że go nie obejrzę.

ocenił(a) film na 4
mati_mac

Bo film amerykański musi być dostosowany do przeciętnego amerykańskiego widza - ma być nieskomplikowany, fabuła przewidywalna, intryga maksymalnie prosta, a rozwiązanie łopatologicznie wyjaśnione krok po kroku, żeby przeciętny amerykański widz nie wpadł we frustrację, że czegoś nie zrozumiał. Głównych bohaterów muszą grać holyłódzkie "gwiazdy", posługujące się językiem angielskim - jedynym słusznym; oczywiście białe, bo żółtych przeciętny amerykański widz by nie rozróżniał. Klimat grozy i stopniowo budowane napięcie się usuwa, żeby przeciętny amerykański widz się przypadkiem nie wystraszył i nie wyłączył telewizora albo nie powiedział znajomym, że to zbyt straszne, więc nie powinni iść do kina. W tym celu duch ma się pojawiać na ekranie jak najczęściej, w całej okazałości, najlepiej od samego początku, żeby przeciętny amerykański widz zobaczył, że on wcale nie jest straszny, bo to tylko aktor z białym pudrem na twarzy, a przy tym nie będzie wątpliwości co do gatunku filmu. Zasada tworzenia dobrego kina - "mniej znaczy więcej" - nie ma zastosowania do przeciętnego amerykańskiego widza, bo zmusza do uważnego oglądania albo - o zgrozo! - do myślenia w trakcie filmu, a przeciętny amerykański widz tego nie lubi.

I tak ze świetnego azjatyckiego horroru robi się amerykańską szmirę. Patrz: Klątwa, Ring, Oko, Nieodebrane połączenie, Widmo...

Zelda_2

Widać @Zelda_2, że masz pojęcie o czym mówisz. Nie ma co...