..ten film z dzieciństwa. Leciał TVP. Najbardziej scenę z łodzią podwodną i trupami w samolocie. Cholera, dużo bym dał by go znowu zobaczyć:)
Scena z trupami to to co dzieciaki zpamietuja...wtedy takie filmy robily wrazenie. To ile dajesz za film i Ci go wysyłam :)
Ja go obejrzalem dzisiaj..nei kumam tylko tej fikcyjnej akcji - strzelaniy, po co i kto ją spraparował...
Generał Ruthven był szantażowany przez Vylanda. Porwali jego żonę, żeby zmusić go do pomocy w wydobyciu złota z zatopionego samolotu. On zgłosił się do FBI, a oni do Talbota.
Masz polskie napisy?
Widze ze jestes fanem starego kina z lat 60-70tych - podobnie jak ja. Ostatnio obejrzałem fajny klimatyczny film Body Double z 1984, oldschoolowy klimat,,polecam jeszcze kolekcję Hitchcocka, ostatnio sciagnalem z netu wszystko.