Bardzo mi się podbał, najlepszy horror-thriller jaki oglądałam i de niro i fanning, zargali rewelacyjnie, szczególnie przy końcu, a co do tego z tą głową narysowaną na końcu, to mi sie wydaje, że emily odziedziczyła po ojcu to rozdwojenie jaźni...
Hmmm w sumie masz rację. Mi sie AŻ tak nie potobał, ale napewno mogę powiedzieć że film jest dobry. A z tym rysunkiem... Można to różnie rozumieć.