Zgadzam się. To dobry dowód że jeszcze w thrillerach możliwe jest zaskoczenie! Też byłem pewien że to jakiś demon, do puki nie doszło do wizyty u sąsiadów głównego bohatera. Tam zauważyłem że coś nie gra! Ale nie podejrzewałbym że Charlie to .....
a ja myślałam że to jakiś facet mieszkający w tamtej jaskini, troche nudnawy ten filmik, ale podobał mi sie ;]
Ja powiem szczerze, że po reklamie filmu jako horror psychologiczny, w pierwszych 10 minutach zgadłem mniej więcej czym się to skończy xD
Po obejrzeniu co najmniej kilku filmów z podobną końcówką(nie będę wymieniał tytułów, a nuż kogoś one zaskoczą) takie chwyty na mnie wrażenie nie robią.
ja myślałam, ze to sąsiad na 100%, i jeszcze chyba ta celowa zmyłka w celu utwierdzenia w przekonaniu, ze to sąsiad w czasie wizyty De Niro u sąsiadki i jej płacz i mowa, że mąż się zdenerwuje. jednak od początku zastanawiała mnie dziewczynka i jej tak jakby "przyzwolenie" na to co robił Charlie.