czy w trakcie oglądania nie mieliście jakiegoś deja vu?
ja tak. ze dwa, trzy razy. to fabuła...]]]
ale film dobry, to prawda, nieprzewidywalny. plus.
Tak. Miałem deja vu. Zdawało mi się (?), że identyczny motyw (zakończenie) widziałem w kilku innych filmach :)
Dobrze napisane-dobry, ale bez przesady. Chyba naprawde największym plusem, poza wspaniałym odegraniem roli przez Roberta De Niro, jest zakończenie, w sensie, że mało przewidywalne. Ja byłem przekonany, że jednak jest tam jakiś wątek fantastyczny, bo od kiedy o tym filmie słyszałem, byłem przekonany, że to horror a la "Boogeyman". Oceniłem jako "dobry" głównie za grę De Niro.
Widzieliśmy to już przede wszystkim w "Szóstym Zmyśle" kilka lat wcześniej i "Lśnieniu" kilkadziesiąt lat wcześniej!!! Film to takie połączenie tych dwóch świetnych filmów! Zakończenie nieprzewidywalne fakt, ale film powinien się skończyć w momencie, w którym wydało się kim jest Charlie. A tak mamy tylko głupią amerykańską końcówkę, z niepotrzebną w tym filmie akcją. Przynajmniej gra De Niro rekompensuje to w jakimś stopniu. Swoją drogą dziewczynka gra nie gorzej od Roberta. Jej aktorstwo to na pewno duży plus filmu!
No nie... Lśnienie i Szósty zmysł to to było trochę co innego (Lśnienie zupełnie co innego). Ten film najbardziej przypomina Sekretne okno, może Podziemny krąg, ale przede wszystkim czerpie garściami z nieśmiertelnej Psychozy.
Co innego? Przenosiny do wielkiego i pustego domu, obłąkany gospodarz to nie ze Lśnienia? Odkrycie swojej tożsamości pod koniec to nie z Szóstego Zmysłu? Ale zgoda, że to nie jedyne inspiracje. Mi się po prostu te najbardziej rzuciły w oczy i na nie właśnie zwróciłem uwagę.
No dobra... masz rację akurat z tym domem :-) chociaż w Lśnieniu nie było takiej surprise z głównym bohaterem i klima zupełnie inny wg mnie. A akcja z odkryciem tożsamości była trochę inna niż ta z Szóstego zmysłu, który nota bene był pewnie wzorowany na Podziemnym kręgu i Innych... No ale w sumie każdy ma swoje skojarzenia...
Dla mnie powinien się film skończyć w momencie kiedy idzie do córki gasząc i zapalając latarkę... powinien zgasić latarkę i wtedy powinny się pojawić napisy końcowe... Nie pokazane makabrycznie a i tak wiadomo jak się skończyło...
Nie.. jak dla mnie napisy końcowe powinny się pojawić, kiedy ta kobieta celuje do niego z pistoletu i mówi:'teraz ja szukam', potem strzał, ciemność i napisy. (; To jest moja sugestia. ^^