PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=776171}

Sicario 2: Soldado

Sicario: Day of the Soldado
6,9 37 858
ocen
6,9 10 1 37858
6,2 13
ocen krytyków
Sicario 2: Soldado
powrót do forum filmu Sicario 2: Soldado

Po zaskoczeniu jakim była dla mnie 1 cześć, dwójka zaskakuje ponownie, że może być jeszcze dużo lepsza. Film trzyma w napięciu jak żaden inny, osobiście czułem się "zintegrowany" z ekranem. Nic nie wyrywało mnie z kinowego doświadczenia - niewiele rzeczy może wydać się nierealistyczne lub źle napisane. Fenomenlany aktorski duet ponownie wymiata, a zamiast Emily Blunt mamy małą meksykańską dziewczynkę. Dla mnie zmiana na lepsze. Polecam 9/10

ocenił(a) film na 1
emkacper

chyba ogladalem inny film XD

ocenił(a) film na 9
m__p

Dychotomia. To zjawisko jakie skala świat recenzowania i oceniania jak niewiele zjawisk. Jak chętnie ludzie dają albo jedynkę, albo dziesiątkę. Oczywiście żę obiektywnie ten film nie zasługuje na ocenę jaką dałeś. Jest pięknie nagrany. Ma świetną muzykę. Nie da się obronić opini że to dno, czyli coś co nie ma jasnych stron, nawet jeśli Ci się nie podobało. A więc jakakolwiek dyskusja z Tobą nie ma znaczenia i sensu, bo nie potrafisz myśleć logicznie ani nie rozumiesz konceptu oceniania choć z cieniem obiektywizmu.

emkacper

@emkacper

Trafiłeś w sedno, ja dzisiaj byłem w kinie i mam podobne odczucia. Mocne 9/10 jak nic!

ocenił(a) film na 8
emkacper

Sorry, ale w ocenie filmu nie ma miejsca na OBIEKTYWIZM. Jesli oceniasz to tylko subiektywnie i ma prawo się nie podobać (chociaż ja dałem 8). Obiektywnie to można napisać 'Film trwa tyle i tyle, muzyke nagrał ten i ten, budżet wynosił tyle i tyle'.

ocenił(a) film na 9
Osiolek_87

Ocenianie w jakimkolwiek poczuciem obiektywizmu może polegać na porównywaniu, ważeniu dzieł. Skoro istnieje lepsze dzieło, takie które bardziej Ci się podobało - nie możesz dać filmowi 10. Bo są lepsze. Jeśli dam mu dziesięć, zabierasz znaczenie tej 10-tce. Jeśli widziałeś w życiu cokolwiek gorszego, obiektywnie nie możesz stwierdzić że coś zasługuje na 1. Bo istnieją gorsze filmy. Dychotomia to trzymanie się skrajności i wystawianie skrajnych opinii. Jest to dyktowane emocjami, nie rozumem. Ale na boga, bądźmy cywilizowani. Emocje prowadzą co ciemnej strony mocy, kierujmy się rozumem i zrównoważonymi opiniami. Bądźmy jak Jedi i w swoich ocenach szukajmy balansu. Wtedy oceny dzieł wszelkiego typu będą bardziej adekwatne a świat będzie lepszym miejscem :D

ocenił(a) film na 8
emkacper

Okej, zdefiniuj co jest lepsze będąc przy tym obiektywnym (dla ułatwienia- obiektywnie co jest lepsze jest oksymoronem). Idąc za definicją ze słownika PWN: przedstawianie i ocenianie czegoś w sposób zgodny ze stanem faktycznym, niezależnie od własnych opinii, uczuć i interesów. Także ważenie dzieł też nie będzie obiektywne, bo w ten sposób wyrażasz tylko swoją opinię. Ba, nawet jeśli wyrazisz opinię np 100 osób to wciąż będzie subiektywne :D Obiektywna jest broszurka informacyjna, subiektywne są wszystkie oceny na filmwebie. Jedna osoba da 10 Skazanym na Shawshank, dla innej będzie się dłużył film. Ktoś da 10 'Szeregowcowi Ryan'owi' ze względu na akcje i fabułe, komuś nie spodoba się praca kamery. I obie strony mają rację :) Nie czepiam się, argumentuję tylko dlaczego tam, gdzie są wrażenia nie ma obiektywizmu- to się wzajemnie wyklucza :D

emkacper

"Jest to dyktowane emocjami, nie rozumem."
Bo filmy to nie fizyka ani matematyka to .... ROZRYWKA. Ma działać na emocje.
A ty masz jakąś dziwną potrzebę nadania takim portalom, rozrywkowemu biznesowi filmowemu i 'oceną mas' jakiś istotnych wartości.
To tylko działanie na mózgi poprzez emocje.

"Emocje prowadzą co ciemnej strony mocy, kierujmy się rozumem i zrównoważonymi opiniami."
Emocje odróżniają nas od kalkulatorów i zwierząt (chyba? zależy jak zaawansowane emocje, chociaż nie wiem czy u zwierząt to nie są tylko instynkty).
Rozumem kierujemy się przy rzeczach WAŻNYCH! Ważnych dla życia, bezpieczeństwa, zdrowia, naszej przyszłości....
...a nie do cholery przy wyrażaniu swoich upodobań w kwestiach typu "Ja to bardziej lubię ściany na zielono, a ja bardziej na niebiesko" :/ "ja lubię cycki, a ja dupy", "ja lubię jak śpiewa Michael Jackson, a ja jak Freddie Mercury"...TO SĄ BZDURY!
Tak samo "a ten aktor zagrał świetnie, nie zagrał drętwo".
Co i DLACZEGO akurat się komuś spodobało to kwestia zadziałania na jego...EMOCJE.

ocenił(a) film na 7
emkacper

Czego się można spodziewać po gościu z ryjem małpy, który ocenia filmy na zasadzie "ale gówno. 0/10"

ocenił(a) film na 9
emkacper

Dobrze powiedziane. Nawet bardzo dobrze. Też działają mi na nerwy ci 'jedynkowcy': nie lubię Nicolasa Cage'a , więc dam jedynkę; bez sensu scena na koniec - jedynka; drewniany aktor pierwszoplanowy (przykład: "Ślepnąc od świateł") - jedynka. Kompletne pominięcie takich elementów jak fabułą, płynność akcji, praca kamery, muzyka, zdjęcia czy choćby gra drugiego planu. Szkoda czasu na takich.

ocenił(a) film na 8
m__p

Telesync na torrentach faktycznie nie daje takich wrażeń jak wersja kinowa. To w zasadzie uzasadniałoby wstawienie 1/10 ;)

ocenił(a) film na 7
m__p

Chyba tak...I chyba była to "Planeta małp".

ocenił(a) film na 6
m__p

ocena 1 to przesada, ale 9 to też grubo przesada.

użytkownik usunięty
emkacper

Kurde Zazdroszczę ci drugiej części Jaką widziałeś Bo ja jestem zdruzgotany tym chaosem który zobaczyłem, szkoda kasy tylko na bilet Niestety tych dwóch godzin Nic mi nie zwróci Najgorsze jest to że jedynka którą naprawdę uwielbiam i kocham po części oberwała rykoszetem po tym czymś co dzisiaj zobaczyłem

ocenił(a) film na 9

Dychotomia. To zjawisko jakie skala świat recenzowania i oceniania jak niewiele zjawisk. Jak chętnie ludzie dają albo jedynkę, albo dziesiątkę. Oczywiście żę obiektywnie ten film nie zasługuje na ocenę jaką dałeś. Jest pięknie nagrany. Ma świetną muzykę. Nie da się obronić opini że to dno, czyli coś co nie ma jasnych stron, nawet jeśli Ci się nie podobało. A więc jakakolwiek dyskusja z Tobą nie ma znaczenia i sensu, bo nie potrafisz myśleć logicznie ani nie rozumiesz konceptu oceniania choć z cieniem obiektywizmu.

użytkownik usunięty
emkacper

Przecież muzykę masz tą samą co w 1, film jest tragicznie kręcony na musa łączą arabów z kartelami potem im się to rozmywa, żadna tam dychotomia czy inne głupoty poprostu złość po straconych 2h życia i zniszczeniu fajnej okazji n dobrą serie.

użytkownik usunięty

wez spie.... fejkowy pedale z ta swoja ocena 1

ocenił(a) film na 9

"Tragicznie nakręcony". Nasz operator Dariusz Wolski to robił. Niezwykle utalentowany. wiele ujęć jest absolutnie genialnych. To że jesteś januszem i nie potrafisz docenić choć tego, to świadczy dużo bardziej o Tobie niż o filmie :D

ocenił(a) film na 9
emkacper

mam podobne zdanie, film dla mnie jest rewelacyjny.

ocenił(a) film na 9
emkacper

Już nie mogę piątku się doczekać, najbardziej wyczekiwana premiera roku. Jedynkę z 5 - 6 razy zobaczyłem, po recenzjach i twoim wpisie czuje że może przebić oryginał.

ocenił(a) film na 8
MegaMaro

Ja w końcu idę dzisiaj!

ocenił(a) film na 9
figlarna__

Niby kino tylko dla prawdziwych facetów (naładowanych testesteronem) Z doświadczenia wiem że kobietom się podobała bardzo pierwsza część ;-》

ocenił(a) film na 8
MegaMaro

Nie doceniacie nas - kobiet. :P Pierwsze pięć minut pierwszej części, jest tak genialne, że wgniata w fotel na cały seans. Oglądałam już z 4 razy. :) uwielbiam ten film! Oby dzisiejsza część nie zawiodła. Dam znać bez spoilerów oczywiście. :) Jak znasz filmy w podobnym klimacie, to ja bardzo poproszę. :)

ocenił(a) film na 9
figlarna__

Drugie takiego nie ma :- 》dla mnie końcówka wgniotła w fotel rozmowa del Toro i Blunt. Co do pytania, jeśli ktoś lubi klimaty karteli to Narcos obowiązkowy. Bez większych fajerwerków Adwokat (opinie są podzielone do tego filmu) Blow, Traffic. Z takich filmów dla mnie wyjątkowych, o podobnej tematyce. Człowiek z Blizną, Miasto Boga i 2 części Elitarnych. Zwłaszcza ten ostatni bardzo zbliżony klimatem.

ocenił(a) film na 8
MegaMaro

Zanotowane. :)
PS. Byłam, zobaczyłam. Film lepszy niż jedynka na pewno nie jest, ale ciagle jest dobry. Dużo do przemyślenia jest po, bo nic nie jest powiedziane wprost. :) ale to właśnie mi się podobało najbardziej chyba z tego wszystkiego.

ocenił(a) film na 9
figlarna__

Za dwa dni, już sam zobaczę zwłaszcza że w dzisiejszych czasach, takie filmy są na wagę złota (tylko peleryny i obcisłe getry ;-》w tych nowych filmach) Jedynka też miała dużo niedomówień, co wyszło na duży plus.

ocenił(a) film na 8
MegaMaro

No to powinieneś być zadowolony :)

ocenił(a) film na 7
MegaMaro

nie przebija jedynki, nie trzyma tak za gardło no i mała Isabel nie może zastąpić Emili, przez co, przynajmniej ja oglądałem to trochę beznamiętnie, niemniej bardzo rozczarowany nie byłem.

ocenił(a) film na 7
piciu6

Jak dla mnie to właśnie młoda Isabel była lepsza od agentki granej przez Blunt. Z Blunt zrobili jakąś skrajną idealistkę, która każdy krok musi dokładnie wykonać w zgodzie z procedurami, a strzelanina na przejściu granicznym wywołuje u niej pytanie: "Co my robimy?". Może i była mało doświadczona i wrażliwa, ale to koniec końców agentka, a nie Strażniczka Miejska, więc powinna być przygotowana na różne zdarzenia i okoliczności. Z resztą nie trzeba być agentem FBI, aby wiedzieć, co się wyprawia w Meksyku, do jakich scen dochodzi i jak bezwzględne są kartele. A ona obraziła się za strzelaninę na drodze. To co, mieli dać się zabić gangsterom, przez których zostali tam zaatakowani?

Isabel zaś jest bardzo wiarygodna. Z jednej strony pewna siebie dziewczynka, która przez wzgląd na swojego ojca i otaczające ją towarzystwo jest twarda (porządne zlanie koleżanki ze szkoły, postawienie do pionu dyrektora), z drugiej zaś niesamowicie przestraszona, kiedy zostaje porwana ze swojego bezpiecznego królestwa. Jak dla mnie zagrała bardzo fajnie. Co do Blunt nie krytykuję jakości jej gry aktorskiej, tylko postać samą w sobie - naiwną, nie wyciągającą wniosków, odrealnioną.

slawmm

"Isabel zaś jest bardzo wiarygodna"

Tak, i myślę, że w dziewczynce zaszła przemiana. Uważam, że Alejandro chciał ją ocalić (nie chodzi tylko o fizyczne przetrwanie) i moim zdaniem to mu się udało. Sceny przy chatce niczym z jakiejś tragedii greckiej. Wyglądały one dla mnie tak, jakby była świadoma, że to już koniec tamtego życia dla niej, tamtej rodziny, a on, Alejandro, stał się dla niej tak jakby nowym ojcem (Graver chyba to wyczuł/zrozumiał, podejmując później taką a nie inną decyzję). Piękny film.

ocenił(a) film na 6
emkacper

Byłem na maratonie i niestety, o ile jedynka trzymała w napięciu w dosłownie każdej scenie tak podczas dwójki już przysypiałem i nie mogłem się doczekać aż się w końcu to ganianie po ekranie skończy...

ocenił(a) film na 9
emkacper

Absolutnie się zgadzam! Fenomenalny... zabójczy klimat. Nie odrywasz oczu od ekranu.. gra aktorska na mistrzowskim poziomie. Brolin odwalił kawał dobrej roboty.
Jak na mój gust 100x przebija pierwszą część! Choć przed seansem bardzo wątpiłam, że jest to w ogóle możliwe.
Klimatem trochę przypominał mi Blade Runner'a 2049 może przez muzykę, która swoją drogą genialnie pasowała i stwarzała genialny klimat.
Spodziewam się bardzo 3 części! No i oby więcej takich filmów... prawdziwych z klimatem bez peleryn jak u Marvela.

Jednym słowem - MAJSTERSZTYK!

emkacper

Podzielam Twoją opinię w całej rozciągłości. Klimat, aktorskie wykonanie (oszczędne w swoim wyrazie przekazywało więcej niż "tysiące słów") wraz ze sposobem przedstawienia historii to coś pięknego moim zdaniem. Za to kocham kino. Kiedy film dobiegł końca, miałem odczucie: "Co, już?" Chciałem jeszcze. Do jedynki nie ma co według mnie porównywać, bo to, można powiedzieć, odrębny film. Gdybym go nie obejrzał (zwłaszcza w kinie) byłaby to dla mnie niepowetowana strata.

ocenił(a) film na 8
Hodor_filmweb

Sceny naprawdę trzymające w napięciu. Scena konwoju - GENIALNA!
Mam wrażenie że twórcy mieli całkowicie inny koncept na film, niż ten który w głowie po pierwszych minutach wyobraził sobie widz.
Myślałem, że porwanie córki Reyesa będzie tylko częścią układanki, a tu oparł się na tym cały scenariusz.

Evers

"Myślałem, że porwanie córki Reyesa będzie tylko częścią układanki, a tu oparł się na tym cały scenariusz".

Na samym porwaniu miało się skończyć (miało przynieść określony efekt). Wydaje mi się, że w takiej "wewnętrznej" fabule filmu ta późniejsza decyzja Alejandra wynikła niejako "po drodze", jakby niespodziewanie. A więc może to taki pretekst do ustawienia Alejandra w określonej sytuacji, jego przeżycie, to wydanie na niego wyroku przez rząd. Daje to sytuację: Alejandro vs. rząd amerykański, i ko wie, może i Matt.. Teraz jest wolny (myślą, że nie żyje). No i dokończenie sprawy Reyesa.

Evers

Scena konwoju była kretyńska. Policja pracowała dla mafii, ale mafia strzelała do nich z rakiet. Ogólnie film słabszy, dużo słabszy niż jedynka.

ocenił(a) film na 8
emkacper

Też uważam podobnie, bardzo dobry film w pewnym sensie nawet bardziej podszedł mi niż pierwsza część.

ocenił(a) film na 9
emkacper

też miałem podobne odczucia. Dawno już nie wysiedziałem do końca w kinie ,..... a na koniec pomyślałem : "Co ?!?!?! to już wychodzimy!!!???", Jedynka też była niezła,ale dla mnie pobita przez dwójkę.

ocenił(a) film na 6
emkacper

Też tak na początku myślałem. Ale po obejrzeniu mówię sobie chwila chwila chwila. Tylko dwie sceny z akcją. Z czego po obejrzeniu jeszcze raz sceny w meksyku jak jechali nie utwardzoną drogą to straszna amatorszczyzna. JEchały 3 lub 4 hummery. DOpiero na końcu okazało się że ktoś w nich siedział. Po wyjściu Benicio z hummera w policyjnym aucie z prawej cały czas sobie siedział koleś i nic nie robił, ten przy karabinie. Bo tego drugie sprzątnęli z auta co strzelać zaczął w szybę hummera to już sprzątneli. Amatorka!!!!
Niestety bardzo ubogi film, a gdyby rozwinęli kilka wątków mogłby wyjść z tego prawdziwy klasyk.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones