PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=869750}

Drought

Siccità
5,9 82
oceny
5,9 10 1 82
Siccità
powrót do forum filmu Siccità

Rzym, od trzech lat nie padał tutaj deszcz. Oglądamy losy wielu ludzi na przestrzeni kilku dni, często połączonych w rodziny, mniej lub bardziej związanych z tematem braku wody oraz restrykcjami do powszechnego ograniczania jej użycia. Myjesz auto, to policja ciebie goni - tego typu rzeczy. Woda jest wydzielana na baniaki, nie można podlewać kwiatków, w telewizji zalecają cuda na kiju w stylu niespłukiwania toalety. Widzimy buntujących się nastolatków, influencerów internetowych biorących jedną lub drugą stronę, naukowiec w telewizji zyskuje sławę jako ekspert i pomoc dająca nadzieję społeczeństwu, lekarz w szpitalu zmaga się z narastającą ilością pacjentów zgłaszających się z podobnymi objawami grożącymi śmiercią... Jest tego sporo. Wszystko to oczywiście na jednej płaszczyźnie z bogatymi i politykami, którzy nie są zainteresowani rozwiązaniem problemu albo ograniczeniem użycia wody. Jedynie przekonaniem społeczeństwa, że oni wcale tego nie robią.

To pierwszy film na festiwalu Off Camera, gdzie tak dobrze przyłożyli się do montażu. Początek zachwyca, gdy w tle słyszymy muzykę klasyczną, a montażysta miękko i w odpowiednim momencie przechodzi z jednego elementu filmu w drugi. Całość naprawdę robi spektakularne wrażenie: Rzym wyschnięty na wiór, mnóstwo postaci, kilka bogatych sekwencji. To w żadnym wypadku nie wygląda jak typowe kino festiwalowe, we Włoszech to musiał być planowany na megahit pełen napięcia oraz efektów specjalnych. Do tego humor, dobrze napisane dialogi, interesujący rozwój wydarzeń... Tak, to kino mówiące oczywistości, ale jednak nie jestem pewny, czy wszyscy widzowie wiedzą, jak bardzo jest to aktualny film. Tak, można tu zobaczyć echa covida, ale problemy susz i innych też mają miejsce w tej chwili. A celebryci przekraczają limity, płacą kary i mają w dupie problem, a odpowiedzialność spływa na ogół społeczeństwa. "Dry" znakomicie to portretuje, razem z wywoływaniem winy u zwykłych ludzi, budowaniem fanatyzmu w jedną i drugą stronę, manipulowanie powszechne. A rozwiązania problemu nie ma.

Odkładając satyrę na bok, wtedy "Dry" wyraźnie ma jednak istotne problemy. Tak po ludzku: ciągnie się, bo większość wątków ma coraz mniejsze znaczenie, coraz mniej mają związku z czymkolwiek, trudno na koniec wymienić chociaż trzy, do których chce się wrócić. Na szczęście twórcy wiedzieli, jak w lekki oraz dający satysfakcję sposób zakończyć tę opowieść, więc złe wrażenie zostaje zmyte. To naprawdę dobra zabawa - nawet jeśli jednorazowa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones